Zostało mi ok. 5h audio, ale nie dam rady skończyć i nie sądzę, że wpłynęłoby to na moją ocenę
Boże jakie to było męczące. W rolach głównych mamy Sokratesa (a właściwie Platona, który wkłada swoje poglądy w usta Sokratesa) i gromadkę podwierdzaczy
Fabuła w skrócie:
Sokrates: Sądzisz, że sprawiedliwość jest sprawiedliwa, a niesprawiedliwość niesprawiedliwa?
Potwierdzacz: Tak
Sokrates: Czyli dobro jest dobre, a zło złe?
Potwierdzacz: Tak
*Rozmowa o jakimś poglądzie Platona typu rola kobiety w państwie*
I wszystko leci od nowa z innymi pytaniami