Podróż na okręcie „Beagle”

„W konkluzji wydaje mi się, że nic tak nie kształci młodego przyrodnika, jak podróż do dalekich krajów. […] Podniecenie wywołane nowością przedmiotów i nadzieja powodzenia pobudzają go do wzmożonej aktywności. Ponadto, ponieważ wielka liczba izolowanych faktów wnet przestaje zajmować, zwyczaj porównywania prowadzi go do uogólnień. Z drugiej strony, ponieważ podróżnik zatrzymuje się w każdym miejscu jedynie przez krótki czas, opisy jego muszą składać się ze szkiców zaledwie zamiast ze szczegółowych obserwacji. Powstaje stąd, jak sam na sobie się przekonałem, stała tendencja do wypełniania wielkich luk w wiadomościach za pomocą niedokładnych i powierzchownych hipotez.

Jednak zbyt głęboką radość sprawiła mi podróż, ażebym nie polecał każdemu przyrodnikowi, choć nie może oczekiwać, że będzie miał takie szczęście w doborze towarzyszy, jakie ja miałem, by wszystko zaryzykował i puścił się w podróże lądem, jeśli to możliwe, a jeśli nie – to w daleką podróż morską”.