?Śledztwo na cztery ręce i mikroskop? oparte jest na faktach, jednak jakiekolwiek podobieństwo bohaterów książki do postaci rzeczywistych jest przypadkowe. ?Nie podejrzewałam nawet, że opis przypadku klinicznego może mieć tak oryginalną , atrakcyjną, lekką i przystępną formę. Książkę czyta się z zapartym tchem - jak kryminał, a uporządkowana wiedza z zakresu dermatologii automatycznie zostaje w głowie bez żadnego wysiłku?? ? ...Napisane z poczuciem humoru... do tego dokumentacja w postaci zdjęć oraz źródła, które dodają wiarygodności? ŚWIETNE!!!? ??Jeszcze nigdy czegoś takiego nie czytałam, chciałabym się uczyć tylko z takich podręczników, pochłonął mnie bez reszty??