Całkiem przyzwoita powieść o wartkiej akcji oraz ciekawej grupie bohaterów. Miejscami wyczuwalne momenty, w których autor wypada ze świata S.W. Być może zawodzi wyobraźnia lub jest to efektem zbyt słabego przyswojenia gwiezdnowojennej materii wcześniej powstałych powieści. Niestety Disney'owskie "wieloliterowe" lobby daje o sobie znać. Ciotka jednego z głównych bohaterów ma żonę, a jedna z epizodycznych postaci została wprowadzona tylko i wyłącznie po to, żeby można było wspomnieć o jej dwóch ojcach.