Francuska dziennikarka rozwiązuje tajemnicę czarnego kota. Na ogół przypisuje mu się fałsz, złośliwość i okrucieństwo, a ci, którzy go spotykają, najczęściej spluwają pięć razy przez lewe ramię, żeby nie dosięgło ich nieszczęście. Są też tacy, którzy spotkanie czarnego kota traktują jako dobrą wróżbę. Niezwykle popularna i nadal żywa w wielu krajach fascynacja kotami zaczęła się w XVII wieku, kiedy zwierzę to było uważane za wysłannika diabła, który – przebiegając drogę – chciał przeciąć nić życia lub zerwać więź człowieka z Bogiem. Czy czarny kot to naprawdę wysłannik śmierci, czy może magiczny talizman, który warto mieć przy sobie? Na te i inne pytanie odpowiada francuska pisarka i dziennikarka Nathalie Semenuik w książce Tajemniczy czarny kot. Niech o mnie mówią, dobrze czy źle, najważniejsze, żeby mówili. Tajemniczy czarny kot to zbiór historii i legend, odkrywających sekrety i przesądy, które na przestrzeni stuleci pojawiały się w wierzeniach ludzi z całego świata. Nathalie Semenuik przemierza wieki historii, by odkryć tajemnicę wizerunku tego dumnego zwierzęcia. Autorka z zafascynowaniem opowiada o sprzymierzeńcach i wrogach kotów, o osobistościach ze świata polityki, kultury i sztuki, którym przytrafiły się „diaboliczne” historie związane z czarnym kotem. W książce znajdziemy także ciekawostki o barbarzyńskich obrzędach dokonywanych na zwierzętach oraz powody, dlaczego właśnie czarny kot stał się głównym tematem rozmów.