Opinia na temat książki To jedno zdjęcie

Eni charakteryzuje się nieprzeciętną urodą i od dawna marzyła o karierze modelki. Pochodząca z niewielkiego Dźwirzyna zawsze miała na celu ucieczkę do wielkiego świata. Dzięki uporowi jej się udało, a po Warszawie postawiła na Londyn. To odrobinę szalona dziewczyna o bardzo bogatej wyobraźni. Ma jasny cel, jakim jest podbicie światowych wybiegów i nie ma zamiaru układać sobie życia prywatnego. W ramach odstresowania lubi się zabawić i choć życia nie traktuje zbyt poważnie to swoją pracę owszem. Ale czy nie nazbyt wiele chce poświęcić dla spełnienia marzeń?

Tom pochodzi z Polski, jednak po latach spędzonych za granicą niewiele go łączy z ojczyzną. Z zawodu jest obrońcą i jest naprawdę świetny w tym, co robi, a dodatkowo nie stawia tylko na szybkie wzbogacenie się. Ma dobre serce i nikomu nie odmówi pomocy. Jeśli chodzi jednak o charakter, to stanowi całkowite przeciwieństwo Eni, bowiem jest wyważony, konkretny i nawet sposób wysławiania się pokazuje, że jest niezwykle poważnym człowiekiem. To woda gasząca ogień nowo przybyłej do Londynu dziewczyny. Ale może gdzieś w środku kryją się też jakieś iskry?

„To jedno zdjęcie” to kolejna urzekająca opowieść Pani Doroty. Jak zawsze zachwyca swoim researchem, tym razem, starając się przybliżyć czytelnikowi niełatwy świat modelingu. Ale to nie wszystko! Dzięki niej mamy też okazję przechadzać się po urokliwych ulicach Londynu i poznawać to niezwykłe miasto wraz z bohaterami. Nie brakuje postaci z poprzednich tomów serii „Marzenia do spełnienia”, natomiast nie trzeba być zaznajomionym z ich treścią, by cieszyć się lekturą tej części. Znajdziemy tu świetne zestawienie głównych bohaterów na zasadzie przeciwieństw, które choć na powierzchni dość mocno się ze sobą ścierają to przy głębszym poznaniu doskonale się uzupełniają – poprzez wyciąganie drugiej strony ze strefy komfortu, ale też wspieranie w działaniach, w których przydatne są inne cechy charakteru. Ta pozycja to także ciekawe tematy dotyczące życia na emigracji, pogoni za marzeniami, relacji rodzinnych, zagrożeń wynikających z nadmiernych aspiracji i prób udowodnienia innym, że się mylili. Lecz to również znakomicie ukazana siła kobiecej przyjaźni, która bywa nieoceniona – zwłaszcza w trudnych momentach. I oczywiście miłość! Ona też jest- silna, przekorna, nieplanowana, a jednak pełna wsparcia, zaskoczeń i prawdziwa. Uwielbiam styl Autorki, i to kolejna książka, która mnie nie zawiodła, a Wam ją gorąco polecam!