Opinia na temat książki Trzecia żona

Po erotykach i romansach przyszla pora na thriller psychologiczny i kryminał. Cóż mogę Wam powiedzieć, historia Marleny, głównej bohaterki bardzo mi się podobała.
❗"Pragnąć lepszego życia to nie grzech."
Marlena w wieku 16 lat uciekła z domu. Zostawiła matkę ćpunkę i młodsze rodzenstwo. Chciała lepszego życia. Kilka miesięcy żyła jako bezdomna. W ten sposób poznała swoją przyjaciółkę Jenny, która była w podobnej sytuacji co ona. Marlena dostała szansę na lepsze życie... Praca w modelingu. Reklamy, kampanie, ale i gwałt, który nie powinien się zdarzyć.
.
W życiu Marleny pojawia się Michael, dużo starszy mężczyzna, który traktuje ją jak księżniczkę. Tak jest na początku, a co dalej się dzieje? Rozkazy, kary....Michael po ślubie zmienia się w potwora i psychola
❗"Ciężko stwierdzić, do czego zdolni są ludzie, nawet jeśli myślisz, że ich znasz."
Marlena to jego trzecia żona, co stało się z poprzednimi żonami? Odeszły, a może zginęły tragicznie ? Kim tak naprawdę jest Michael?
❗"Wszyscy są popaprani [...] Niektórzy po prostu lepiej się maskują."
Kim jest Vin? Jaka relacja będzie łączyła go z Marleną? Czy okaże się jej sprzymierzeńcem? Czy Marlenie uda się uciec z toksycznego związku?
Kto jest Twoim przyjacielem? A kto wrogiem?
❗" Kłamca zawsze uważa, że inni go oszukają"
.
Podsumowując książkę czytało się bardzo szybko. Akcja goniła akcję. Współczułam Marlenie, chociaż postać Michaela nie była tutaj przypadkowa ... To była jej zemsta? Za co? Przekonajcie się sami.
❗"Jeżeli wystarczająco dużo się kłamie, prędzej czy później granica się zaciera i zapomina się, jaka jest prawda. Aby ktoś w to uwierzył, trzeba żyć, jakby to była prawda."
Polecam Wam tą pozycję ♥️