Dobra powieść historyczna, ale bez rewelacji. Trochę przydługa i momentami nużąca. Gdyby usunąć kilka wątków, wyszłoby to tylko na dobre. Na plus na pewno spora wiedza historyczna autora, zwłaszcza jeśli chodzi o struktury i działanie armii. Główny bohater, Feroks, bardzo przypadł mi do gustu i kibicowałem mu przez cały czas. Mamy tu też coś w stylu wątku szpiegowsko-kryminalnego, ale został średnio poprowadzony, bez jakichś większych zaskoczeń. Coś tam w finale autor próbował z nim pokombinować, ale nie do końca to wypaliło. Mamy tu sporo bitew czy potyczek nie najgorzej opisanych, ale są pisarze, którym wychodzi to dużo lepiej.
Jeśli ktoś szuka przygodówki w czasach rzymskich z masą spisków i bitew, to zdecydowanie polecam Scarrowa. Z tym cyklem pewnie zaznajomię się do końca, ale to za jakiś czas.