Ever i Damen towarzyszyli sobie w poprzednich niezliczonych wcieleniach: wspólnie zwalczyli najpotężniejszych wrogów, by zawsze móc być razem. I kiedy już szczęście jest w zasięgu ręki, na Damena spad...
Widziałam ją dzisiaj w księgarni, była na wystawie. Powiem szczerze, że po przeczytaniu odpisów zaczyna mnie odpychać. Cholera, kolejny trójkąt? Widzę, że to w modzie.
Wszystkie mi się bardzo podobały, a to może dlatego, że nie jestem wybredna ;)
Spodziewałam się po niej czegoś lepszego, zdecydowanie zaniżyła poziom poprzednich dwóch tomów. Tak jak uwielbiałam Damena, teraz niemal go znienawidziłam za to wieczne narzekanie na swój los i filozo...
Dosyć długo męczyłam się z tą częścią. Fabuła nie zachwycała, a sama bohaterka bywała bardzo irytująca. Trochę zniechęciłam się do tej serii, a szkoda, bo zapowiadała się całkiem nieźle.