Opinia na temat książki Wakacje

📖

"Wakacje" to kolejna książka z rodzaju tych, w których przez większość czasu praktycznie nic się nie dzieje, a swoim klimatem potrafią tak czytelnika przyciągnąć, że ten nie jest w stanie oderwać się od lektury. I na dodatek nie wie dlaczego ;) A ciągle chce więcej i więcej. I czyta, zarywając noc. Albo dwie.... Tak właśnie było ze mną :)

📖📖

Poznajcie Kate, która na co dzień pracuje w policji metropolitalnej - bada miejsca zbrodni. Kate wraz z mężem Seanem i dwójką dzieci (nastolatką Lucy i młodszym synem Danielem) przybywa do Francji, w okolice miasteczka Autignac, do willi Corbières. Tam ze swoimi trzema przyjaciółkami (Jennifer, Rowan i Izzy) i ich rodzinami pragnie odpocząć od codzienności i przy okazji uczcić swoje 40-ste urodziny. Sielankowy klimat jednak szybko pryska za sprawą Seana - a raczej za sprawą podejrzeń o romans Seana z jedną z przyjaciółek Kate. Jak to bywa w kryminałach, załamana Kate bierze sprawy we własne ręce i zaczyna prowadzić prywatne śledztwo (w końcu się na tym zna). Dokąd zaprowadzi śledztwo Kate? Jakie sekrety wyjdą na jaw? Do jakiej tragedii dojdzie w nadmorskiej willi? Tego dowiecie się z lektury książki.

📖📖📖

Prowansalski klimat mnie zachwycił - spękana od słońca ziemia, pachnące oliwkami powietrze, ciężkie od owoców winnice, szeleszczące cyprysy i piękne plaże... Czego chcieć więcej? Do tego przepiękna willa z bielonego kamienia z trzema przestronnymi kondygnacjami, kolistym parkingiem ocienionym drzewami oliwnymi, szerokimi kamiennymi stopniami wiodącymi pod dwuskrzydłowe drzwi wejściowe. Wnętrze całe w białym marmurze, przepięknie umeblowane, pełne światła, ozdobione dyskretnym malarstwem abstrakcyjnym, z dziesięcioma sypialniami z posadzkami z kremowego marmuru, zabytkowymi drewnianymi meblami, zwiewnymi moskitierami zawieszonymi na czterech rogach łóżka z baldachimem... Prywatność zapewnia winnica, ogrody i mur. Słowem raj na ziemi. I czemu ja głupia tam nie zostałam, tylko musiałam uwikłać się w problemy paczki przyjaciół? No czemu?? Powiem Wam czemu - bo lektura jest naprawdę wciągająca i grzechem było by odpuścić. Nawet kosztem wakacji.

📖📖📖📖

Historia liczącej sobie 12 osób grupki przyjaciół naprawdę wciąga. Autor wykreował różne charaktery - od zdradzonej Kate po nadopiekuńczą Jennifer. Do tego dochodzą nastolatkowie, a jak wiadomo to już zupełnie inne i nieprzewidywalne umysły ;) Każda z tych dwunastu osób ma własne tajemnice i cele. Każda wnosi do powieści coś innego. Tu nawet dzieci stanowią nie lada zagadkę i istotny element dla fabuły. Z wypiekami na twarzy śledziłam historię czwórki przyjaciółek. I naprawdę, tu nic się nie dzieje, a jednak wciąga. Szczególnie końcówka i zakończenie powieści. Mocno zaskakuje.

📖📖📖📖📖

Książka autorstwa T.M. Logana to thriller psychologiczny - nie ma tu rozlewu krwi, nie ma trupów, cała akcja skupia się na ludzkiej psychice. Powieść pomimo tego, że właściwie jest nudna, to cały czas trzyma w napięciu. Dla fana krwistych kryminałów to może być naprawdę idealny wypoczynek. Idealne "wakacje". Bo książka tylko z pozoru jest nudna - dlatego, że nie ma tu trupów, nie ma wartkiej akcji a zamiast tego są psychiczne rozterki głównych bohaterów,które przyciągają, fascynują i trzymają w napięciu. Coś "fizycznego" zaczyna dziać się pod koniec i tam dopiero można przepaść, więc jeśli nie lubicie typowo psychologicznych książek to tej raczej Wam nie polecę. A jeśli lubicie to bardzo mocno zachęcam do lektury. Ja nie mogłam się oderwać i pochłonęłam książkę dosłownie w dwa dni. Moje "wakacje" trwały tyle co weekend.

📖📖📖📖📖📖

Narracja dwojaka - dominuje pierwszoosobowa (z perspektywy Kate) ale jest i w trzeciej osobie (po rozdziale czy dwóch z perspektywy każdego uczestnika wakacji - no prawie każdego, brakuje tylko rozdziału z perspektywy starszego syna Jennifer).

Podsumowując: Powiem jedno - piekielnie wciągająca lektura! Z rodzaju tych nudnawych, które w magiczny sposób potrafią wkręcić czytelnika na maxa. Uwielbiam takie niespodzianki! Długie rozdziały podzielone na dni tygodnia a każdy dzień na mniejsze części więc da się czytać. To moje pierwsze spotkanie z autorem, ale już dziś wiem, że nie będzie ono ostatnie. Ze swojej strony książkę serdecznie polecam. Nie tylko na wakacje ;)