Opinia na temat książki Wielkie kłamstewka

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2024-03-15 19:15:23
Przeczytane
Autorka ma dosyć specyficzne pióro, jakby całą historię opowiadała nam jakaś tajemnicza postać. Do tego co jakiś czas czuć, jakby zwracano się bezpośrednio do nas. Myślę, że jest to spowodowane tym, że tak naprawdę historia mogłaby dotyczyć każdego z nas. Każdy ma jakieś kompleksy, czy to na punkcie wyglądu, czy też swojego wieku. Kobiety z książki czują się nieco gorsze, gdyż nie mają już nastu lat. Bywa, że osądzają tych, którzy mają dzieci i pracują oraz tych, którzy poświęcają się, by wychowywać większą ilość dzieci. Tak naprawdę trudno im dogodzić, a gdyby nie istniała plotka, to nie miałyby o czym lub o kim rozmawiać. Poznane w książce kobiety mają swoje sekrety. Jedne żyją pokazując je innym, inne wiedzą wszystko najlepiej i podają powody dlaczego tak uważają, a jeszcze inne przepełnione są goryczą z powodu zbyt szybko zakończonego pożycia. Mają zwyczajne problemy, lecz to od każdej z postaci zależy jak bardzo je bagatelizują, bądź wywyższają nosząc w sercu żal. Trudno powiedzieć, czy są szczęśliwe, gdyż uśmiechy są ale szczerości w nich nie ma. Im więcej ich życie wygląda na idealne, tym więcej tam aktorstwa i wyuczonych ról. Również dzieci mogą być powodem do radości, do miłości, która nie powinna wygasać, ale z braku drugiej połówki nie jest tak jak potrzeba. Myślę, że zazdrość jest tutaj motywem przewodnim. Ktoś chciałby tu czuć się wyjątkowo, być jedyny dla dziecka i nie pojmuje dlaczego ono może podobne uczucia żywić do kogoś zupełnie obcego. W tym wszystkim mamy również trupa o którym mowa na początku i do którego wrócimy na końcu. Autorce chodziło o to, by zrozumieć każdą postać, jej punkt widzenia, postępowanie, uczucia jakimi się kierowała, by niemalże zrozumieć dlaczego do tej śmierci doszło. Tak jakby była to historia adwokata, przedstawienia sprawy i jej rozwiązania. Mamy tu duży nacisk psychologiczny, gdyż każdy może na to samo patrzeć z innej perspektywy. I każdy może mieć rację i kłamstwa jakimi postacie się kierowały też mogłyby być uzasadnione. Myślę, że przeczytanie tej książki może wiele dobrego wnieść do naszego życia, dlatego zasługuje na przeczytanie:-)
Ocena:
Data przeczytania: 2024-03-14
× 3 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wielkie kłamstewka
4 wydania
Wielkie kłamstewka
Liane Moriarty
8.2/10

Im bardziej coś ukrywasz, tym większej mocy nabiera sekret. Co wydarzyło się tego wieczora? Morderstwo czy zwykły wypadek? Wiadomo tylko, że ktoś nie żyje. Ale kto jest winien? Z Madeline...

Komentarze

Pozostałe opinie

Żyjemy, żeby kłamać, czy kłamiemy, żeby żyć? Im bardziej coś ukrywasz, tym większej mocy nabiera sekret Wielka kłamstwa to znana książka autorki, na podstawie, której nakręcono serial. Nie ważne, cz...

„Wielkie kłamstewka” Liane Moriarty to książka, która napięcie buduje już na pierwszych stronach! Nie zdarza się często, że akcja powieści zaczyna się od tego, że ktoś nie żyje! Ale jak do tego doszł...

Wiadomo, że ktoś nie żyje, ale nie wiadomo kto. Ktoś jest mordercom, ale podejrzanych jest wielu. Tak zaczyna się niezwykle wciągająca historia wydarzeń w niewielkiej australijskiej mieścinie. Aut...

Kłamstwa, kłamstewka, mataczenie, oszukiwanie, krętactwa to słowa doskonale znane społeczności małego miasteczka…. to ich codzienność, ba można powiedzieć, że pewnego rodzaju sposób na życie. A Ty kł...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl