No właśnie wszyscy tak jeżdżą. Pokłosie takiego stwierdzenia widzielismy nie dalej jak wczoraj, gdy w wypadku na krakowskiej ulicy zgnineło czterech młodych mężczyzn.
Brawura, bezmyślność, młodzieńcze przekonanie o nieśmiertelności? Być może to wszystkie rzeczy na raz zadziałały i spowodowały efekt tragiczny.
I pewnie podobne zdarzenia skłoniły autora do poszukiwania odpowiedzi dlaczego nasze polskie drogi są tak niebezpieczne. To niezwykła analiza zarówno zachowań kierowców, narażonych na wiele drażniących czynników, jak choćby presja czasu. To także próba odpowiedzi na pytanie co zrobić i czy w ogóle da się coś zrobić by zniknęły wszechobecne korki, a pieszy, rowerzysta nie był intruzem na drodze.
Znajdziemy tu także wypowiedzi i kierowców takich zupełnie zwykłych i tych, dla których samochód to adrenalina napędzająca do działania na krawędzi bezpieczeństwa.