Najpierw była moda na wampiry – pamiętacie: świecące, zabawne, krwiożercze, przystojne, zabójcze, odporne na to i owo. Ale przyszedł czas, że do akcji wkroczyły zombie. Nie tylko na ekranach, także w literaturze. Najczęściej zwane „żywe trupy” kojarzą nam się z potworami chcącymi pożreć mózgi żywych ludzi. Stereotyp jakich wiele. A czy zastanawiali... Recenzja książki Wyspa zombie