Opinia na temat książki Zamek na wrzosowisku

@Asamitt @Asamitt · 2020-03-23 02:25:41
Przeczytane Romans historyczny ✈ Wymienione/Sprzedane
Teoretycznie jest to romans historyczny w stylu gotyckim. Takie połączenie może dać bardzo przyjemne wrażenie odbioru. Jednak na przeszkodzie staje mi styl prowadzonej opowieści. Nie jest to pierwsza książka Meagan McKinney jaką przeczytałam i przyznam, że o niebo lepsza od poprzedniej, a jednak niezbyt przekonująco jest tu uchwycony element tajemniczości i pewnej wrogości miejsca. Oczywiście wciąż bohaterka jest ostrzegana przez innych, że powinna jak najszybciej wyjechać z zamku. Również jej służąca jeszcze na stacji dzieli się z nią swoimi złymi przeczuciami i namawia do natychmiastowego powrotu. Aleksandra nie ulega owej presji i nie podejmuje decyzji o wyjeździe nawet wówczas, gdy sam lord Newelly jej to sugeruje. Stawia sie na zamku z pewna misją i choć na miejscu okazuje się, że przydzielono jej inną rolę to mimo wszystko postanawia wypełnić zadanie.
Męcząca była powtarzalność motywu zjawy panny Pole ukazującej się Aleksandrze, przemyśleń bohaterki jakoby Damien był okrutnym człowiekiem, jednak nie do końca złym, a jedynie zdeprawowanym jako nastolatek przez guwernantkę. A w początkowych fazach pobytu na zamku wręcz irytowało to ciągłe napominanie bohaterki o niesamowitym fizycznym podobieństwie lorda do jej byłego wybranka.
Tak naprawdę zamiast większej dawki grozy dostajemy historię przepełnioną melodramatycznymi scenami z powtarzalnymi dialogami nawiązującymi wciąż do tego samego.
Panna Benjamin wykreowana jest na drobniutką eteryczną nimfę, której bez przerwy oczy zachodzą łzami. Czy jest się dla niej miłym czy nie miłym, reakcja jest podobna. Z pozoru wiedząca czego chce, pozostająca w swych postanowieniach jest jak liście na wietrze, którym będzie dane pozostać na drzewie póki nie zawieje silniejszy wiatr. Natomiast charakter lorda Newelly jest zasadniczy i widzimy w nim pewnego siebie człowieka, który czerpie przyjemność ze swoich poczynań, lubi sprawować kontrolę i wywoływać w ludziach strach. Przy tak wykreowanym męskim bohaterze, Aleksandra jest nijaka, a nawet pożałowania godna i nużąca w swych poczynaniach i powtarzalnych kwestiach.
Mierna z tego opowieść gotycka, a i jak na romans historyczny niewiele tu romansu, a jedynie niepohamowana napastliwość lorda wobec swego gościa. Aleksandra mimo wszystko zaczyna myśleć, że pokochała tego cynicznego człowieka, jednak mylenie rozbudzonego pożądania z miłością jest tu oczywiste. Dla mnie to nużąco-wlekący się melodramat z ogranymi elementami i nic ponad to.
Ocena:
× 7 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zamek na wrzosowisku
2 wydania
Zamek na wrzosowisku
Meagan McKinney
7.7/10
Seria: Romans Historyczny [Amber]

Po śmierci ojca, słynnego doktora Benjamina, Alexandra zostaje bez grosza. Dlatego przyjmuje ofertę lorda Newella, który chce zatrudnić lekarza dla swego młodszego brata. W posępnym zamku Alexandra zm...

Komentarze

Pozostałe opinie

Po śmierci ojca, słynnego doktora Benjamina, Alexandra zostaje bez grosza. Dlatego przyjmuje ofertę lorda Newella, który chce zatrudnić lekarza dla swego młodszego brata. W posępnym zamku Alexandra zm...

@Vixen@Vixen
© 2007 - 2024 nakanapie.pl