„Zapomniane na śmierć” to moje kolejne już spotkanie z kryminalną twórczością Nory Roberts, która tę wersję siebie wydaje pod pseudonimem J. D. Robb. Jest to już 53 tom cyklu Oblicza śmierci! Niemniej jednak każdy z nich można czytać, jako oddzielną część, choć niewielkie powiązania występują pomiędzy bohaterami, to nie tworzy to większego problemu.
Przyznam szczerze, że autorka w tym tytule nieco mnie zaskoczyła, bowiem wprowadziła do historii nieco fantastyki. Początkowo byłam tym przerażona, gdyż nie jest to mój ulubiony gatunek, ale moje obawy były zupełnie niepotrzebne. Akcja powieści dzieje się bowiem w dwóch przestrzeniach czasowych, z których pierwsza to rok 2024, co jest w książce przeszłością, a także w przyszłości za około 40 lat! Autorka przystosowała wszystkie wydarzenia, jakoby miały miejsce w przyszłości. Dokładnie jak w mojej wizji przyszłości, samochody, które potrafią latać — już od dzieciństwa tak sobie właśnie wyobrażałam przyszłość!
W książce porucznik Eve Dallas mierzy się z dwoma zbrodniami. W pierwszej z nich ciało bezdomnej kobiety zostało znalezione w pojemniku na śmieci. Druga to odnalezione szczątki kobiety wraz z niemowlęciem, które prawdopodobnie nie zdążyło się narodzić, a zmarło wskutek śmierci matki. Dwie zbrodnie, które dzieli wiele lat, odkryte w tym samym czasie oraz to nieopuszczające Panią Porucznik przeczucie, że te dwie sprawy się ze sobą łączą.
Z tego nie mogło powstać nic innego, jak trzymająca w napięciu historia, którą mimo sporej objętości jest przez czytelnika dosłownie pochłaniana!
Jak na mistrzynię romansów przystało w tej historii, również nie zabrakło wątka miłosnego, choć przyznaję, że był on dosłownie znikomy! Całość książki potrafi zaciekawić czytelnika. Trudne tematy rodzinne, które autorka poruszyła, są obecne ciągle w życiu ludzi, dlatego tak chętnie o nich czytamy. Rodzinnych sekretów bowiem nie brakuje chyba w żadnym domu. Każda rodzina skrywa mniejsze, czy większe sekrety. Dodatkowo przewijająca się mafia i deweloperskie środowisko, które również intryguje!
Dla mnie ta książka zdecydowanie na plus! Bardzo polecam zarówno tym, którzy serię już poznali, jak i kochają, jak również tym, którzy jeszcze nie poznali mrocznego oblicza królowej romansów!