Kamil Wolnicki - dziennikarz "Przeglądu Sportowego" od 2009 roku śledzi na żywo sukcesy Justyny Kowalczyk. Przeżywał z nią wspaniałe chwile w Vancouver, gdzie narciarka zdobył drugi w historii sportów zimowych złoty medal olimpijski dla Polski. Czekał na nią na szczycie morderczej góry Alpe Cermis, na którą wspinały się biegaczki kończące Tour de Ski. Był w chwilach triumfu, gdy Kowalczyk odbierała Kryształowe Kule za wygrane w klasyfikacji generalnej Pucharu świata. Radość i zwycięstwa to z dziennikarskiego punktu widzenia nie są najtrudniejsze momenty do relacjonowania. Kamil towarzyszył bohaterce książki także w chwilach zwątpienia, których w biegach narciarskich nigdy nie brakuje - Justyna ciekawiej mówi, kiedy przegrywa albo jest w opałach - komentuje autor. Dlatego książka jest tym bardziej pasjonująca, że zawiera wypowiedzi Kowalczyk oraz jej rodziny po aferze dopingowej, operacjach, jakie przechodziła, utracie przytomności na trasie i nie zawsze wygranej walce z Marit Bjoergen.