Opinia na temat książki Znajdę cię, córeczko

Debiutancki thriller psychologiczny autorki, to książka o bardzo przejmującym i poruszającym aspekcie, jakim jest zaginięcie dziecka. Polskie morze, plaża, rodzinne wakacje, odpoczynek. Marysia bawi się z tatą i bratem przy brzegu, mama w końcu ma chwilę dla siebie. Słońce grzeje mocno, tata chce zadbać o córeczkę i zostawia Marysię pod opieką nastoletniego brata i udaje się po krem z filtrem. Naturalna sytuacja. Nie tym razem, Marysia znika. Brat zapatrzył się w telefon. Nikt nie wie co stało się z dziewczynką. Poszukiwania są bezowocne, rodzina zmaga się z ogromną tragedią, do tego dochodzi hejt internetowy w stronę mamy..
Autorka przedstawiła emocje bohaterów na różnych etapach, z ich perspektywy. Jest to opowieść poruszająca, wciągająca, ale tez bardzo przewidywalna. Już na początku można się domyśleć jak rozwinie się ta historia, niemniej nie przeszkadza to w czytaniu.
Autorce ogromnie gratuluję takiego debiutu