Ruthless People recenzja

Ostatnimi czasy mam wrażenie, że jest jakiś wysyp na romanse mafijne.. a większość z nich pisana jest na jedno kopyto i nic mnie już w nich ani nie zaskakuje ani nie szokuje... ale! Dobrze, że w końcu przeczytałam Ruthless people J.J.McAvoy, bo myślałam, że ten gatunek już sobie odpuszczę. Nareszcie romans mafijny z większą ilością mafii niż seksów. A do tego - w końcu! - kobieta, która jest groźniejsza niż nie jeden mafiozo :) czytając książkę przed oczami miałam film "Pan i Pani Smith" ale w mocniejszym wydaniu :P
W Chicago ma dojść do wielkiego wydarzenia. Wszyscy z niecierpliwością oczekują zaręczyn między najmłodszym Calahanem a jedyną córką Orlanda Giovanniego. 15 lat temu głowy obu tych rodzin podpisały ze sobą pakt, który mówił, że ich dzieci połączą się związkiem małżeńskim co spowoduje zjednoczenie irlandzkiej i włoskiej mafii przeciwko znienawidzonej rodzinie Valero. Liam Callahan jest święcie przekonany, że jego przyszła żona będzie na każde jego skinienie. Nawet nie wie w jak wielkim jest błędzie dopóki nie pozna Melody osobiście... to czego będzie świadkiem wywróci jego życie do góry nogami..
Z początku ogromna ilość postaci trochę mnie przytłoczyła. Nie wiedziałam kto jest kim i w której rodzinie się znajduję. Ale im dalej tym lepiej. Powoli zaczęłam wszystko ogarniać, do momentu aż książka całkowicie mnie pochłonęła. Wow! Dawno nie czytałam tak dobrego romansu mafijnego! Postać Melody albo się pokocha albo znienawidzi - dlatego też zdania co do książki są podzielone. Mnie osobiście nie przeszkadzało, że zachowywała się czasami jak terminator - uwielbiałam to, że potrafiła dać swojemu mężowi w mordę za to, że nie załatwił dodatkowego kiwi do jej shejka :D jej zachowanie było nieprzewidywalne, była brutalna kiedy trzeba ale i potrafiła bezbłędnie grać dobrą żonę. Postać Liama też była świetnie wykreowana. Między tą dwójką non stop iskrzyło i albo się w czymś zgadzali albo się ze sobą szarpali :P Bardzo podobało mi się też to, że w tej książce jest naprawdę dużo akcji i dużo się dzieje, taka naprawdę mafijna książka - a nie tylko sam seks i mały wątek sensacyjny. Za to bardzo wielki plus! Zakończenie mocno mnie zaskoczyło, do tego stopnia, że czytałam je z otwartą buzią.. Z niecierpliwością czekam już na kolejną część, która będzie wydana już 12 sierpnia <3 z tego co widziałam ma być więcej części a to mnie niezmiernie cieszy :) myślę, że ta seria będzie jedną z moich ulubionych! Jeśli lubicie romanse gdzie bohaterka ma większe jaja niż facet to polecam serdecznie - książka jest świetna!