Klucz Blackthorna recenzja

Ciekawa, intrygująca fantastyka dla młodzieży

Autor: ·1 minuta
2021-09-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Klucz Blackthorna" to książka, którą polecał mi mój mąż już kilka lat temu. Uczyłam się wtedy na technika farmaceutycznego, byłam zafascynowana kierunkiem, ale ciągle odrzucałam tę książkę i odkładałam ją na później i później. Okazało się, że całkowicie błędnie ;)

Co ciekawe, ta książka była debiutem autora (Kevin Sands) i szczerze przyznaję, że autor spisał się znakomicie :)

Książka opowiada historię Christophera Rowe, ucznia w aptece mistrza Benedicta Blackthorna. Cała akcja dzieje się w XVII-wiecznym Londynie, gdy zawód aptekarza był wysoce szanowany, nauki odbywali tylko nieliczni, a cała praktyka była owiana tajemnicą.
Christopher uczył się pilnie, a w wolnych chwilach sam próbował łamać szyfry mistrza oraz odtwarzać jego receptury. Na co dzień z chęcią spędzał także czas ze swoim przyjacielem, Tomem i to z nim współpracował w chwili zagrożenia.
Blackthorn natomiast był mistrzem nie tylko w praktyce aptekarskiej, ale też w kodowaniu i szyfrowaniu różnych treści, czego z chęcią uczył młodego ucznia.
Sytuacja zaczęła robić się nieciekawa, gdy w Londynie rozpoczęła się seria zabójstw aptekarzy. Sam Christopher tylko jako uczeń także wpadł w niebezpieczeństwo. Mistrz Blackthorn przewidując najgorsze, przygotował dla Christophera masę zagadek, która miała go doprowadzić do prawdy, jeśli uczeń zdoła je rozwiązać.


Fantastyka młodzieżowa z elementami kryminału, wciągnęła mnie jak wir wodny :) Lekka, choć z dreszczykiem emocji. Intrygującą, ekscytująca, chwilami zapierało mi dech w piersi z obaw o bohaterów lub poczucia ulgi. Zagadki, które rozwiązywał Christopher były bardzo ciekawe i w moim odczuciu, na wysokim poziomie. Polubiłam bohaterów, choć odwaga Christophera czasem przyprawiała mnie o gęsią skórkę :) Narracja była bardzo dobrze poprowadzona, ani przez chwilę się nie nudziłam. Nie było wiele postaci pobocznych, dzięki czemu historia wartko płynęła do przodu.
Podsumowując, dobrze bawiłam się podczas czytania i zdecydowanie polecam tę powieść każdej osobie, która lubi zagadki, książki lekkie, a przede wszystkim - młodzieży.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klucz Blackthorna
Klucz Blackthorna
Kevin Sands
8.2/10

Zagadkowe kody, potężne mikstury, nieoczekiwane zwroty akcji i tajemnicza zbrodnia. A wszystko na tle XVII-wiecznego Londynu Londyn, 1665 rok. Bystry i pojętny Christopher Rowe jest uczniem w aptece m...

Komentarze
Klucz Blackthorna
Klucz Blackthorna
Kevin Sands
8.2/10
Zagadkowe kody, potężne mikstury, nieoczekiwane zwroty akcji i tajemnicza zbrodnia. A wszystko na tle XVII-wiecznego Londynu Londyn, 1665 rok. Bystry i pojętny Christopher Rowe jest uczniem w aptece m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Muszę się Wam przyznać, że nie czytałam żadnej książki tego autora i zapewne bym nadal żyła w nieświadomości gdyby nie booktour. Oczywiście mowa o Kevinie Sands i Kluczu Blackthorna. Londyn, roku...

@ZaczytanaMalwa @ZaczytanaMalwa

Nowe recenzje

Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
© 2007 - 2024 nakanapie.pl