Korytarz łódzkiego sądu. Przed procesem o stalking do Katarzyny Dacyszyn podchodzi Robert W. i oblewa ją kwasem siarkowym. To historia, którą w 2016 roku zajmowały się wszystkie polskie media.
Projektantka odnosząca sukcesy w świecie mody, pełna energii, marzeń i planów na przyszłość, wskutek ataku stalkera doznaje rozległych i głębokich oparzeń ciała. W jednej chwili wszystko, na co ciężko pracowała, obraca się wniwecz. Teraz zmuszona jest walczyć o życie. Musi uporać się z targającymi nią emocjami i obawami przed przyszłością. Zaakceptować swoje oszpecone ciało. Znaleźć energię na walkę o sprawiedliwość i walkę, by stać się na powrót silną. Być może silniejszą niż kiedykolwiek wcześniej.
"Kobieta z blizną" to rozmowa Katarzyny Dacyszyn z Ireną A. Stanisławską. Jest to historia fotomodelki i zarazem projektantki mody, która wydarzyła się naprawdę.
Katarzyna Dacyszyn była prześladowana przez stalkera przez 11 lat i wreszcie, gdy udało się postawić go przed sądem, nastąpił jeszcze większy dramat. Stalker oblał ją kwasem siarkowym. W ostatniej chwili kobieta zdołała odwrócić głowę. Jednak jej ciało uległo w jednej czwartej poparzeniu.
"Ten ból był nie do zniesienia, miałam w głowie tylko jedno: jak sobie pomóc. (...) Byłam potwornie przerażona. Wiedziałam, że jest ze mną bardzo źle, bo nigdy wcześniej nie czułam takiego bólu."
Książka przedstawia nam ciężką, pełną lęków, strachu, a przede wszystkim niewyobrażalnego bólu drogę, jaką musiała przebyć pani Katarzyna w powrocie do zdrowia i normalności. Była walka o odzyskanie wzroku, szereg operacji przeszczepów skóry i wiele zabiegów plastycznych. Ale na tym się nie skończyło. Przyszedł czas na mozolną rehabilitację, by wrócić do fizycznej sprawności i psychicznej równowagi. Jak zapewne łatwo się domyślić, to ostatnie, zwłaszcza dla kobiety może być niezwykle trudne. Bo jak zaakceptować nowe ciało, już nie to samo co wcześniej? Jak zagłuszyć w sobie myśli o utraconej urodzie?
"Moimi tatuażami są blizny. One znaczą o wiele więcej niż obrazek, który sobie wymyślisz i przeniesiesz na skórę. Bo one są zapisem chwili, historii, wytrwałości w cierpieniu... Zaczynam być z nich coraz bardziej dumna, i zrobię wszystko, żeby ludzie przestali na nie patrzeć jak na coś odrażającego. Chcę, żeby patrzyli na nie jak na dowód siły i zwycięstwa."
Ale mimo tego, pani Kasia udowodniła, że drzemie w niej ogromna siła i hart ducha. Dzięki swojemu podejściu i odwadze, by przełamać wstyd, pokazać blizny i niedoskonałości, stała się wzorem dla wielu innych kobiet w Polsce. Uczy je jak pokochać siebie na nowo, angażuje się w kampanie body positive - przeciw nieosiągalnym wzorcom w mediach społecznościowych. Myślę że każdemu z nas przydałoby się trzeźwy ogląd błędnie postrzeganego kanonu piękna.
"(...) żyjemy w kulturze opakowań, która nie ceni zawartości."
Dacyszyn ujawnia również bezczynność organów ścigania, bezduszność i brak empatii systemu prawa czy społecznego zrozumienia dla problemu stalkingu. Zdarza się, że ofiary tego procederu są lekceważone i niezrozumiane. Pocieszające w tym wszystkim jest to, że dzięki przypadkowi pani Katarzyny sporo zmieniło się w podejściu do sprawców ataków. Uważam, że takie zachowanie powinno być zakwalifikowane jako usiłowanie zabójstwa. W tym przypadku prześladowca modelki został skazany przez sąd na 25 lat pozbawienia wolności. Jednakże nie za sam stalking, a za usiłowanie zabójstwa z zamiarem ewentualnym.
Oprócz tej dramatycznej historii, mamy również możliwość poznania drogi zawodowej Katarzyny Dacyszyn, jej marzeń i pasji oraz ujrzenia rąbka tego, jak wygląda świat mody i show biznesu.
Opowieść ta pokazuje jak nieprzewidywalny bywa los. Jak jedna chwila potrafi zniszczyć wszystko to, na co pracowaliśmy całe życie. Uświadamia, że w każdym z nas drzemią pokłady siły i determinacji, by przeciwstawić się złu i zawalczyć o siebie.
"Doświadczenie to, tak do bólu prawdziwe, pokazało mi świat na nowo. Nauczyło doceniać każdą krótką chwilę i drugiego człowieka, z ładunkiem jakie wnosi w moje życie. Nauczyło mnie sienie samej. Poznałam się jak nigdy dotąd, uwierzyłam w swoją siłę, znajdując własne miejsce mocy."
"Kobieta z blizną" jest protestem przeciwko stalkingowi i niezłomną walką o powrót do życia. To książka uświadamiająca do czego może być zdolny stalker oraz jak groźna może być osoba z zaburzoną osobowością i obsesją. To lektura dająca pocieszenie, nadzieję, wsparcie, siłę, motywację i inspirację do działania. Ten wywiad-rzekę polecam każdemu, kto potrzebuje kopa, by ruszyć dalej, by zacząć składać swoje życie na nowo!