Love, Rosie recenzja

Love, Rosie

Autor: @mrsbookbook ·1 minuta
2020-03-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
To moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i powiem ze mam mieszane uczucia.

...................................................................................................................................................................................................................................................

Z jednej strony dosyć szybko mi się tę książkę czytało, wszystko dzięki temu, iż pisana jest w formie listów e-maili oraz SMS-ów. Historia sama w sobie tez nie jest zła.

Z drugiej strony trochę brakowało mi dat. Kompletnie nie miałam pojęcia czy miedzy tymi wiadomościami upłynęło zaledwie parę godzin a może kilka lat. No i nie ma się, co oszukiwać, iż fabuła dosyć przewidywalna.

Historia dwojga przyjaciół od 5 roku żucia. Los nie zawsze był dla nich łaskawy. Najpierw zostali rozdzieleni a następnie każdy zaczął układać swoje życie po swojemu.

..................................................................................................................................................................................................................................................

On lekarz kardiochirurgii, żyje w zupełnie innym świecie niż ona, matka samotnie wychowująca córkę. A mimo tych różnic ciągle pozostają przyjaciółmi. Wiadomo maja wzloty i upadki, kłótnie małe i duże.

Z czasem dostrzegają, iż tu wcale nie chodzi o przyjaźń a gra jest zdecydowanie wyższa, bo uświadamiają sobie, iż tak naprawdę łączy ich miłość. Jednak ciągle staje coś na przeszkodzie. I tu moim zdaniem było trochę za dużo tych przeszkód.

....................................................................................................................................................................................................................................................

Książka lekka i przyjemna w czytaniu, przez format dosłownie przewracałam stronę za stroną. Aczkolwiek nie było w niej nic rewelacyjnego. Ot historia o przyjaźni damsko-męskiej. Brakowało mi tu jakiegoś elementu zaskoczenia. Wszystko było dosyć przewidywalne. Uważam tę książkę za przeciętną.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Love, Rosie
Love, Rosie
Cecelia Ahern
7.3/10

UWAGA! Książka była wcześniej wydana pt.: "Na końcu tęczy". Po wzruszającym "PS Kocham Cię" następna powieść Cecelii Ahern została przeniesiona na srebrny ekran. W rolę Rosie wcieliła się Lily Collin...

Komentarze
Love, Rosie
Love, Rosie
Cecelia Ahern
7.3/10
UWAGA! Książka była wcześniej wydana pt.: "Na końcu tęczy". Po wzruszającym "PS Kocham Cię" następna powieść Cecelii Ahern została przeniesiona na srebrny ekran. W rolę Rosie wcieliła się Lily Collin...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rosie i Alexa poznajemy już od najmłodszych lat. Jako pierwsze czytamy ich liściki przekazywane sobie w ławce szkolnej. Mijają lata lecz ich przyjaźń nie słabnie. Alex po ukończeniu szkoły wyrusza do...

@AgaCeee @AgaCeee

Zapewne wielu z was oglądało wersję ekranową. Jednak film zawiera jedynie namiastkę książki, jest nią inspirowany. Film oglądałam wiele razy, na książkę zdecydowałam się wczoraj i pochłonęłam ją w je...

@magicznaprzystan @magicznaprzystan

Pozostałe recenzje @mrsbookbook

Jedyne ocalałe
Jedyne ocalałe

Quincy jako jedyna przeżyła tragedię w Pine Cottage, z tamtego momentu nie pamięta zbyt wiele. Wie, że pojechała ze znajomymi do domku w lesie by świętować urodziny przy...

Recenzja książki Jedyne ocalałe
Dębowe uroczysko
Dębowe Uroczysko

Nina stara się uciec od demonów z przeszłości, które w dalszym ciągu ją nękają. Postanawia rozpocząć nowy rozdział życia w zupełnie nowym miejscu. Podczas podróży do Bie...

Recenzja książki Dębowe uroczysko

Nowe recenzje

Dziennik Sir Collina
Dziennik
@lalkabloguje:

E-book otrzymałam już jakiś czas temu ale ostatnio ciągle są zawirowania i wszystko mi się przesuwa. Na szczęście uda...

Recenzja książki Dziennik Sir Collina
Mine to Have
Polecam
@azarewiczu:

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystk...

Recenzja książki Mine to Have
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia
@almos:

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemn...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
© 2007 - 2024 nakanapie.pl