Szepty ciemnych wód recenzja

Mroczna gra.

Autor: @maciejek7 ·3 minuty
2023-11-22
3 komentarze
31 Polubień
Książkę "Szepty ciemnych wód" Krzysztofa Kladera miałam zamiar przeczytać nieco później, bo miałam ją na swojej półce na Legimi, lecz na wcześniejszą lekturę namówił mnie @biegajacy_bibliotekarz i takim właśnie sposobem otrzymałam książkę od autora i niemal od razu zabrałam się za czytanie.
To debiut Krzysztofa Kladera, i chociaż autor nieznany to okładka tej książki tak mnie do siebie przyciągała, że nie było sposobu żeby zrezygnować z lektury.

"Szepty ciemnych wód" to moim zdaniem, nie tylko klasyczny thriller kryminalny, ale również psychologiczny, gdyż od samego początku główna bohaterka wciągnięta została przez psychopatę w mroczną i dołującą grę. Nawet nie zdawała sobie sprawy z tego, że gdy weszła w ten wir zagadkowych i intrygujących wydarzeń, to nie było już odwrotu.
Aleksandra Oreanka jest dziennikarką lokalnego tygodnika "Resweek". Nie jest to porywająca praca, Ola jest znudzona, tym bardziej, że w redakcji nie dzieje się zbyt dobrze. Chciałaby już odpocząć, wyjechać gdzieś na długi urlop, tym bardziej, że właśnie zaczynają się wakacje...

"Nagle naszła ją myśl, że także chciałaby sobie zrobić wakacje. Rzucić to wszystko w cholerę; wyjechać, uciec, ukryć się gdzieś na końcu świata i mieć w dupie ten osypujący się zamek z piasku."
Aleksandra otwiera adresowany do siebie list, ale bez znaczka pocztowego, czyli ktoś go po prostu zostawił w redakcji. List nie jest napisany odręcznie, lecz na komputerze, co nawet zdenerwowało kobietę, nie potrafi zrozumieć, dlaczego nikt już nie pisze listów ręcznie. Nadawca listu jest nieznany, lecz z każdym kolejnym słowem Ola wie, że to nie jest zwykła sprawa, że ktoś próbuje naprowadzić ją na jakiś sensacyjny trop. W liście otrzymała wskazówki jak ma dojechać w pewne miejsce żeby znaleźć tam coś ciekawego, co pomoże jej napisać świetny materiał. Oreanka po namyśle podejmuje decyzję, zabiera ze sobą fotografa i udaje się we wskazanym kierunku.

"Wiktora nie można było z nikim pomylić. Niezależnie od pory dnia, miesiąca czy roku zawsze był ubrany na czarno i bez odstępstw od reguły; czarne buty i T-shirt z krótkim rękawem. Zazwyczaj, jak długo to było możliwe, nosił bluzę z kapturem."
Na wskazanym miejscu znajdują duży portret pięknej dziewczyny. Obraz jest niesamowity, postanawiają zabrać go, znajdują przyklejony do obrazu telefon oraz adnotację dotyczącą dziewczyny z portretu. Okazuje się, że zaginęła dziesięć lat temu. Ola dostaje informację gdzie znajduje się jej ciało...
Gdy w następnym tygodniu kobieta otrzymuje kolejne wskazówki, już wie, że to nie jest zabawa a policja niemal mieszka w jej domu i panoszy się w redakcji, dbając o bezpieczeństwo Aleksandry. Psychopata zdaje sobie sprawę, że z kobietą ciągle jest policja a co więcej, bardzo dobrze jest poinformowany o ich działaniach. Wysyła co tydzień wiadomości a Ola razem z policją praktycznie po całym kraju szukają śladów zaginionych i zamordowanych kobiet...
Tajemniczy informator nie lubi krzyku i głośnych rozmów, zwraca uwagę, że gdy kobieta będzie zbyt głośno z nim rozmawiała, to w końcu jego głos stanie się niesłyszalny, każe jej zwracać się do siebie szeptem, bo wtedy lepiej wszystko zrozumie...

"Po drugim sygnale odezwał się głos. Czuły szept, jak ciemna woda, w której pragnęła się zanurzyć i nie wracać na brzeg."

Bardzo ciekawy pomysł na fabułę, książka wciągająca i do samego końca trzymająca w napięciu, wywołuje niezwykle mroczne wrażenia. Trudno wpaść na trop psychopaty.
Dla fanów mocnych zagadek kryminalnych powinna być super lekturą.

Bardzo dziękuję autorowi za otrzymaną książkę i dedykację.
A na marginesie dodam, że autor większość fabuły umieścił w Rzeszowie, a to już rzut beretem od mojego rodzinnego Leżajska...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-22
× 31 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szepty ciemnych wód
Szepty ciemnych wód
Krzysztof Klader
7.1/10

Czasem jesteś tylko pionkiem w mrocznej grze, ale tym najcenniejszym na planszy Aleksandra Oreanka jest dziennikarką lokalnego tygodnika, który od dłuższego czasu chyli się ku upadkowi. W dniu zakoń...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · 12 miesięcy temu
Okładka działa na moja wyobraźnię. Za to boje się,że treść mnie rozczaruje;)
× 1
@Eufrozyna
@Eufrozyna · prawie rok temu
Też lubię czytać o miejscach które znam :)
× 1
@jorja
@jorja · prawie rok temu
Też niedługo zacznę czytać :)
× 1
Szepty ciemnych wód
Szepty ciemnych wód
Krzysztof Klader
7.1/10
Czasem jesteś tylko pionkiem w mrocznej grze, ale tym najcenniejszym na planszy Aleksandra Oreanka jest dziennikarką lokalnego tygodnika, który od dłuższego czasu chyli się ku upadkowi. W dniu zakoń...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Szepty Ciemnych Wód" to mrożąca krew w żyłach opowieść autorstwa Krzysztofa Kladera, która wciąga czytelnika w labirynt zbrodni, tajemnic i osobistych demonów głównej bohaterki. Akcja rozgrywa si...

@jagodabuch @jagodabuch

„Szepty ciemnych wód” to debiutancka powieść autorstwa Krzysztofa Kladera. To mroczny, pełen emocji thriller. Czasem jesteś tylko pionkiem w mrocznej grze, ale tym najcenniejszym na planszy Tajemn...

@promyk1 @promyk1

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
© 2007 - 2024 nakanapie.pl