Przypadek Charlesa Dextera Warda recenzja

Mroczne, klimatyczne, porywające spotkanie z paragrafową grą na podstawie twórczości Lovecrafta

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2024-06-04
Skomentuj
5 Polubień
„PRZYPADEK CHARLESA DEXTERA WARDA” - pod tym tytułem kryje się najnowsza odsłona znakomitej serii gier paragrafowych „Choose Cthulhu”, opartych na literackiej twórczości H.P. Lovecrafta. I podobnie, jak to miało miejsce w poprzednich częściach, tak i tym razem dane nam będzie wcielić się tu w postać jednego z opowiadań, która za sprawą podejmowanych przez nas decyzji będzie musiała zmierzyć się z najmroczniejszym złem. Pozycja ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Black Monk.


W tej fabularnej rozgrywce wcielamy się w osobę Marinusa Bicknella Willetta - emerytowanego lekarza, do którego to zwraca się z prośbą jego dobry przyjaciel. Otóż jego syn - a nasz chrześniak, zmaga się z zagadkową, potworną, wyniszczającą ciało chorobą, która zamienia młodego człowieka w starca. Pragnąc pomoc cierpiącemu, decydujemy się zająć pacjentem, udając do Providence, gdzie bardzo szybko okazuje się, że choroba chłopca wiąże się z losami jego krewnego z przeszłości, który dawno temu odkrył pewien tajemniczy artefakt. Kolejne dni naszego pobytu w Providence przyjmą postać przerażającego koszmaru, w którym przyjdzie walczyć o życie - tak syna przyjaciół, jak i nasze własne...


I znów możemy docenić tu perfekcyjne połączenie literackiej grozy z pasjonującą, paragrafową rozgrywką, wedle której to podejmowane przez nas decyzje i wybory decydują o losach bohaterów opowieści o tajemniczej chorobie i złu, jakie się za nią kryje. I tu muszę wyrazić wielkie uznanie dla autora tej książkowej gry - Edwarda T. Rikera, który zachowując wielkość, wyjątkowość i przede wszystkim klimat opowiadania H.P. Lovecrafta, dał nam jednocześnie możliwość porywającej rozgrywki, w której znajdziemy logikę, dynamikę zdarzeń i wielokrotność możliwych rozwiązań.


Pod względem fabuły jest jak zawsze znakomicie - tajemniczy list od przyjaciela, udanie się do miasteczka Providence, spotkanie z rodziną chorego i odkrywanie jego szaleństwa, które łączy się z losami przodka chłopca, który dotknął zakazanej, mrocznej wiedzy. Rozmowy z ludźmi, docieranie do przedziwnych miejsc, zmaganie się z koszmarami i konfrontacja z najprawdziwszymi potworami... - to wszystko składa się na tę historię, w której nic nie jest pewnym, jednoznacznym, oczywistym. I dzieje się tu naprawdę wiele, czasami w nieco spokojniejszym rytmie, ale czasami też w iście zawrotnym tempie zdarzeń, by koniec końców dotrzeć do finału - szczęśliwego, bądź też tragicznego...
 Jeśli chodzi zaś o samą paragrafową rozgrywkę, to mamy tu oczywiście uporządkowaną chronologicznie fabułę znaczą kolejnymi z numerów, której treść stawia przed nami kolejne z wyborów - m.in. kontynuuj odkrywanie danego miejsca, przejdź do innego paragrafu, powróć do wcześniejszego punktu, czy też szukaj danej lokacji lub przedmiotu. Na końcu książki mamy zaś mapę, która odzwierciedla miasto Providence i po której to będziemy podróżować podczas naszego śledztwa, zaznaczając miejsca, które już odkryliśmy i które szczególnie nas interesują.


I warto docenić tu płynność całej rozgrywki i znakomite połączenie kolejnych z paragrafów w tym względzie, że zawsze jeden wiąże się z innymi i zawsze podjęta przez nas decyzja wywołuje logiczne konsekwencje dla nas i naszego śledztwa. Do tego dochodzi także klarowność przekazu, gdzie wszystko jest wyjaśnionym w sposób prosty, czytelny, niezwykle oczywisty. I jak miało to zawsze miejsce w tej serii, tak i tym razem możemy grać w tę rozgrywkę wiele razy, gdyż możliwość podejmowanych przez nas decyzji i tym samym wynikająca z nich liczba scenariuszy przebiegu gry, jest przeogromna. Oczywiście warto mieć tu przy sobie notatnik i ołówek, gdyż wtedy cała gra jest dla nas łatwiejszą, a przyznam, że stopień trudności tej części serii jest naprawdę wysokim.


Niezmiennie oczarowuje nas również wizualna postać tego tytułu - twarda oprawa, karty stylizowane na dziennika sprzed lat, klimatyczne, mroczne, czarno białe ilustracje i papier, który idealnie oddaje charakter tej opowieści i gry w jednym. Warto docenić również to, że od lat seria ta ukazuje się w takiej samej, graficznej, zintegrowanej postaci, dzięki czemu gromadzona przez nas kolekcja może prezentować się naprawdę pięknie na półce w naszej domowej biblioteczce.
 To przyjemność, wielka ekscytacja, wymagająca intelektualna gra i zarazem kolejne spotkanie z niedoścignioną przez innych autorów, twórczością Lovecrafta. Wszystko to oferuje sobą gra paragrafowa „Choose Cthulhu 13: Przypadek Charlesa Dextera Warda”, której strony wypełnia akcja, przygoda oraz niepowtarzalny klimat aury mroku i niepokoju, czyli dokładnie wszystko to, za co kochamy tę serię. I dlatego też z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przypadek Charlesa Dextera Warda
Przypadek Charlesa Dextera Warda
Edward T. Riker
8.3/10
Cykl: Choose Cthulhu, tom 13

Co skrywa otchłań zakazanej wiedzy? Twój najlepszy przyjaciel cię potrzebuje. Jego syna, zafascynowanego złowrogą historią Providence, pochłania niewyjaśniona choroba, która postarza ciało i nisz...

Komentarze
Przypadek Charlesa Dextera Warda
Przypadek Charlesa Dextera Warda
Edward T. Riker
8.3/10
Cykl: Choose Cthulhu, tom 13
Co skrywa otchłań zakazanej wiedzy? Twój najlepszy przyjaciel cię potrzebuje. Jego syna, zafascynowanego złowrogą historią Providence, pochłania niewyjaśniona choroba, która postarza ciało i nisz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Przypadek Charlesa Dextera Warda” to już 13 tom z serii „Choose Cthulhu” wydany nakładem Black Monk. Po raz kolejny zagłębiamy się w mrocznym świecie Lovecrafta i to od nas zależeć będzie los bohate...

@dominika.nawidelcu @dominika.nawidelcu

"Przypadek Charlesa Dextera Warda" to już 13 tom z bardzo cenionego przeze mnie cyklu paragrafówek "Choose Cthulhu". Ponownie przeniosłam się do świata koszmarów Lovecrafta, tym razem wcielając się r...

@patrycja.lukaszyk @patrycja.lukaszyk

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu
Baśń, komedia, ale też i dramat o przeznaczeniu, którego nie można odmienić...

Wciąż zachwycamy się w kinach filmową adaptacją znakomitej powieści fantasy „Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu” - m.in. ze znakomitą rolą Ariany Grande. J...

Recenzja książki Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu
Śladami Amber
Bo miłość..., bo miłość ma swoje własne prawa.

Bo miłość jest wtedy, gdy dwie osoby kochają tak samo, w tym samym czasie i w tym samym miejscu... Tę piękną, ale czasami także i bolesną prawdę potwierdza w poruszając...

Recenzja książki Śladami Amber

Nowe recenzje

Kruche nici mocy
Kruche nici mocy
@liber.tinea:

Książka „Kruche nici mocy” to pierwszy tom nowego cyklu “Threads of Power” autorstwa Victorii E. Schwab, która w mistrz...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Heart of Ice
Kto jest Piękną, a kto Bestią?
@katexx91:

Lubicie retellingi baśni? Jaka jest wasza ulubiona? Ja uwielbiam i kocham Piękną i Bestię. I tak się składa, że Iwona ...

Recenzja książki Heart of Ice
Róże i fiołki
Między magią a morderstwem. Tajemnice zamku Ros...
@AnnaKatarzyna:

Gdzieś na północy, na jednej z największych duńskich wysp, Zelandii, w otoczeniu malowniczej przyrody, cztery nastolatk...

Recenzja książki Róże i fiołki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl