Martwi żyją dłużej recenzja

Nie ma nic gorszego jak spotkać martwego

Autor: @z_kultury_ ·2 minuty
2012-06-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy wyobrażaliście sobie kiedyś, że w biały dzień na środku jednego z ruchliwych skrzyżowań spotykacie zmarłego przed dziewięcioma laty męża waszej nieżyjącej również przyjaciółki? Choć wydaje się to mało prawdopodobne, taki właśnie przypadek zdarzył się Maureen Stapleton – jednej z bohaterek świetnego kryminału pt.: „Martwi żyją dłużej”. Przerażona tym faktem kobieta postanowiła zgłosić tę sprawę agentom FBI. Traf chciał, że jej telefon odebrał sam Jerry Cotton – jeden z najsłynniejszych pracowników Federalnego Biura Śledczego, który od razu zabrał się do pracy. Cotton nigdy nie działa w pojedynkę. Zawsze ma u swego boku wiernego doradcę Phila Deckera. Jednak zanim uda mu się ustalić, czy rzeczywiście Lionel Brewster żyje, będzie musiał rozwikłać sprawę wyjątkowo brutalnego morderstwa swojej niedoszłej klientki Maureen. Czy tej parze agentów uda się ustalić, kto zabił Stapleton? Czy Lionel Brewster żyje, a jeśli tak to, po co przed laty upozorował własną śmierć? Odpowiedź na te i wiele innych pytań znajdziecie w najnowszym kryminale „Martwi żyją dłużej”.

„Martwi żyją dłużej” to już ósmy tom z serii Super Kryminał. Tak jak w poprzednich częściach nadal prym w rozwiązywaniu śledztw wiedzie znany duet Jerry & Phil. I choć wydawać by się mogło, że sylwetki agenta i jego pomocnika są już w literaturze wystarczająco często wykorzystywane, to w wypadku tej powieści, współpraca obu panów w żaden sposób nie traci na wartości. Poczucie humoru, które z pewnością posiadają obaj bohaterowie, sprawia, że czytelnik z przyjemnością staje się ich trzecim kompanem i krok po kroku odkrywa kulisy trwającego śledztwa. Chociaż czasem złości nas zbyt opieszałe prowadzenie sprawy, to kolejne sukcesy Cottona i Deckera tylko utwierdzają w przekonaniu, że na agentów FBI zawsze można liczyć. Po wielu trudach udaje im się rozwikłać zagadkę życia i śmierci Lionela Brewstera, przez co ci dwaj po raz kolejny udowadniają, że przy nieograniczonych funduszach i możliwościach można dokonać wszystkiego. Szkoda tylko, że w prawdziwym życiu policja działa nieco mniej sprawnie…

Jeśli chodzi o walory językowe książki „Martwi żyją dłużej”, to podobnie jak poprzednie tomy tej serii jest ona napisana sposób jasny i klarowny, co powoduje, że możemy ją pochłonąć w ciągu kilku godzin. Opowiedziana historia mimowolnie budzi zainteresowanie i nie pozwala czytelnikowi ani na chwilę się od niej oderwać. Pod tym względem „Martwi żyją dłużej” to książka fenomenalna na leniwe popołudnie. Z przykrością muszę jednak stwierdzić, że po jej jednorazowej lekturze chyba tylko nieliczni sięgną po nią raz jeszcze. Jako reprezentantka literatury lekkiej, łatwej i przyjemnej pozycja ta nie niesie ze sobą głębszych treści, które wymagałyby kilkukrotnej analizy. Mamy tu wyłącznie przypadek, zbrodnię i jej rozwiązanie, czyli prosty schemat, wokół którego osnuta jest większość współczesnych kryminałów. Dlatego też po tę pozycję sięgnąć powinni czytelnicy żądni jednorazowych wrażeń lub prawdziwi pasjonaci tego gatunku literatury. Jedni i drudzy z pewnością się na tej książce nie zawiodą.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-06-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Martwi żyją dłużej
Martwi żyją dłużej
Jerry Cotton
7/10
Seria: Super kryminał

Maureen Stapleton nie mogła uwierzyć własnym oczom: to jest na pewno Lionel Brewster, który nie żyje od prawie dziewięciu lat. Zginął wraz z żoną Jessicą na Hawajach, a jego ciała nigdy nie odnalezion...

Komentarze
Martwi żyją dłużej
Martwi żyją dłużej
Jerry Cotton
7/10
Seria: Super kryminał
Maureen Stapleton nie mogła uwierzyć własnym oczom: to jest na pewno Lionel Brewster, który nie żyje od prawie dziewięciu lat. Zginął wraz z żoną Jessicą na Hawajach, a jego ciała nigdy nie odnalezion...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od dawna wiadomo, że uwielbiam kryminały, w których jest trup, konkretna akcja i świetnie poprowadzona fabuła książki. Bowiem samo morderstwo to przecież nie wszystko. Jednak czasami sytuacja wymaga o...

@ejotek @ejotek

"Martwi żyją dłużej" cóż za śmiały i przewrotny tytuł. Jednak z każdą przeczytaną stroną tej książki staje się jak najbardziej prawdziwy. Maureen Stapleton podczas podróży służbowej do Los Angeles, s...

@aleksnadra @aleksnadra

Pozostałe recenzje @z_kultury_

Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli traci sens i zmierza do nieuchronnego końca. Tak bol...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wydrąż mi rodzinę w serze
Serowa rodzina z Sierpc

Sierpc, miejscowość znana przede wszystkim z produkcji serów, po lekturze książki autorstwa Aleksandry Kasprzak pt. „Wydrąż mi rodzinę w serze”, wydanej nakładem Biura L...

Recenzja książki Wydrąż mi rodzinę w serze

Nowe recenzje

Królowa Nocy
Nawiedzony teatr, zjawy i pewien chłopiec…
@ksiazkiagi:

Dwunastoletni Viktor wraz z mamą przeprowadzają się z Paryża do Helsinek. Chłopiec tęskni za swoim starym domem, a na d...

Recenzja książki Królowa Nocy
Śladami Amber
Nie było jej bez niego
@WioletaSado...:

"Po tamtym wieczorze nie było jej bez niego". Podobnież miłość jest chwilowym szaleństwem, ale czasami to szaleństwo ...

Recenzja książki Śladami Amber
Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl