Kto zna książkę "Wyznania zakupoholiczki" lub oglądał jej świetną ekranizację filmową nie zaskoczy się główną bohaterką opowieści - Becky. Jeśli ktoś jej jednak nie zna polecam najpierw wrócić do pierwszej części zanim sięgniemy po opowieść o jej ślubie.
A więc zakładając, że znasz już zaczątek historii.
Tak.
Becky wychodzi za mąż.
Tak.
Za Lucka.
Ale oczywiście jak to z naszą główną bohaterką. Nic nie może pójść gładko i prosto, bo jak każdy pamięta ta dziewczyna ma problem z asertywnością i rozwiązywaniem swoich problemów. W końcu jest to dziewczyna, która wyrzucała swoje rachunki do śmieci i liczyła że jakiś nieznajomy się zlituje i je zapłaci.
I jak to się kończy?
Że na dzień ślubu ma zaplanowane dwie imprezy. Dwa całkiem inne wesela.
I co teraz?
Jeśli pierwsze wesele zorganizowane w Anglii przez jej rodziców jest wypełnione miłością, pomocą przyjaciół i rodzinnym ciepłem, a drugie niesamowicie prestiżowe, zorganizowane i opłacone przez matkę Lucka w hotelu Plaza w Nowym Jorku.
Co wybrać ?
Każda panna młoda chce być w tym dniu piękną księżniczką i być otoczona wszystkim co najlepsze.
Ale także chce w tym dniu być z bliskimi i czuć miłość rodziny i przyjaciół.
W takim razie co wybrać?
A może oczywisty wybór nie jest tym jedynym i prawidłowym?
I podstawowe pytanie. Czy da się być na dwóch własnych ślubach praktycznie jednocześnie?
Czytając tę książkę na pewno się dowiecie.
A co do samej książki.
Znając inne dzieła autorki wiedziałam, że będzie to lekka i miła do przeczytania pozycja. Nie pomyliłam się - tak właśnie było. Ale nie jest to absolutnie obelga dla tej książki. Mimo swojej prostoty można z niej wyciągnąć także dużo mądrości życiowej. O docenianiu rodziny. O tym jak nie być egoistycznym. O tym jak w rodzinie trzeba się wspierać.
Książka bawi, rozśmiesza, a wrażliwszych może i wzruszyć.
Moim zdaniem książka jest bardzo poprawna. Bohaterowie chociaż czasami wydają się aż nazbyt prości to finalnie są po prostu ludźmi. Popełniają błędy i starają się wyjść z nich nie raniąc nikogo. A jak każdy z nas wie, to nie jest proste.
Gorąco polecam przede wszystkim fanom po prostu historii Becky i Lucka i osobom, które kochają zakupy ;)