Pas Deltory. Jezioro Łez recenzja

...

Autor: @sabinka.t1 ·2 minuty
2013-02-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Z przyjemnością powróciłam do Deltory, rozległej krainy magii i potworów. Muszę przyznać, że "Puszcze Milczenia" mnie zainteresowały, choć były w pewnym sensie wprowadzeniem do całej serii Pasa Deltory. Emily Rodda potrafi zaciekawić i rozbudzić wyobraźnię. Po skończeniu pierwszego tomu serii pomyślałam, że po drugi sięgnę za jakiś czas, nie dało się. Cały czas zastanawiałam się co się stanie z bohaterami tej podróży? Co u nich słychać? Czy uda im się odnaleźć kolejny klejnot do pasa? Jakie "niespodzianki" szykuje dla nich Władca Mroku.
Jeśli książka dla młodzieży kusi tak dorosłych, to jak działa na dzieci i młodzież???

"Jezioro łez" to drugi tom serii Pas Deltory. Młodzi przyjaciele wędrują po królestwie Deltory z misją. Muszą odzyskać wszystkie klejnoty do magicznego i wyjątkowego Pasa. W Puszczy Milczenia udało im się sprytem i wiedzą zdobyć złocisty topaz. Wyruszają w dalszą wędrówkę. Czekają na nich niebezpieczne pułapki, bo wkraczają na teren wiedźmy Thaegan i jej wielu dzieci. A pod jej czarami znajduje się większość krainy. Jednak bohaterowie muszą dotrzeć do Jeziora łez, by zdobyć kolejny kamień.
Podróż okazuje się być bardzo niebezpieczna, długa i męcząca. Do tego owiana czarami, na całe szczęście kamień, który już posiadają w pewnym sensie jest pomocny.
Czy uda im się pokonać wszelkie przeszkody wiedźmy Thaegan? Czy uda im się dotrzeć do Jeziora Łez? Czy zdobędą kolejny kamień do Pasa Deltory?

Emily Rodd ma zdecydowanie bogatą wyobraźnię, do tego świetny styl i pióro. Łącząc wszystko powstaje kolejny, bardzo ciekawy, i jakże wciągający tom Pasa Deltory. Czyta się jednym tchem, zapominamy o wszystkim i o wszystkich dookoła, zaczynamy żyć życiem trojga przyjaciół. Podróżujemy z nimi, wzruszamy się z nimi i boimy się z nimi, ale dalej z ciekawością podążamy za młodymi przyjaciółmi, śledząc ich kroki.
Przyznaję się, przepadłam na dwie godziny! Od takiej książki nie da się oderwać, a po jej skończeniu, marzy się tylko o jednym, by zacząć czytać kolejny tom!
Świadczy to tylko dobrze o pisarce, która nie tylko potrafi zaciekawić czytelnika, ale przede wszystkim potrafi go zatrzymać...

"Jezioro Łez" to ciekawa, pełna emocji, niebezpieczeństw i niepewności książka, którą serdecznie polecam. Dwie godziny, które na nią się poświęci z pewnością nie będą straconymi! Idealna dla młodzieży, starszych dzieci, ale również nadaje się dla dorosłych, którzy lubią przygody z małą domieszką fantastyki. Polecam!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pas Deltory. Jezioro Łez
2 wydania
Pas Deltory. Jezioro Łez
Emily Rodda
8.3/10
Cykl: Pas Deltory, tom 2

Po odnalezieniu złocistego topazu Lief, Barda i Jasmine ruszają na poszukiwanie drugiego klejnotu. Wbrew przestrogom zapuszczają się na niebezpieczne terytorium, którym włada przerażająca wiedźma Thae...

Komentarze
Pas Deltory. Jezioro Łez
2 wydania
Pas Deltory. Jezioro Łez
Emily Rodda
8.3/10
Cykl: Pas Deltory, tom 2
Po odnalezieniu złocistego topazu Lief, Barda i Jasmine ruszają na poszukiwanie drugiego klejnotu. Wbrew przestrogom zapuszczają się na niebezpieczne terytorium, którym włada przerażająca wiedźma Thae...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejna świetna część tej serii! Następna książka z tej serii jest jeszcze lepsza niż pierwsza . Wciąga od pierwszych stron . Opowiada o trójce przyjaciół , którzy wyruszają w dalszą drogę aby zdobyć...

Wiecie co jest najgorsze w trakcie czytania jakichkolwiek cykli? Im dalej człowiek brnie do przodu, tym zwiększa się jego apetyt na poznanie kolejnych wydarzeń. Problem pojawia się w chwili, w której ...

@Lena173 @Lena173

Pozostałe recenzje @sabinka.t1

Pas Deltory. Ruchome piaski
Ruchome Piaski

Po przeczytaniu z przyjemnością trzech tomów przyszedł czas na tom 4 - czyli "Ruchome Piaski". Emily Rodda z tomu na tom coraz to bardziej uzależnia i zmusza czytelnika d...

Recenzja książki Pas Deltory. Ruchome piaski
Pas Deltory. Miasto szczurów
Miasto Szczurów

Po naprawdę udanym wstępie - tom I, i ciekawej podróży - tom II dalej brnę z bohaterami Pasa Deltory... Brnę, ale z przyjemnością, bo czym dalej tym ciekawiej się robi. E...

Recenzja książki Pas Deltory. Miasto szczurów

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka