Powrót władcy wampirów recenzja

"Pierwotne" wampiry

Autor: @Tali ·3 minuty
2013-07-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Sir William Protheroe, kustosz działu znalezisk niesklasyfikowanych Muzeum Brytyjskiego oraz jego asystent George wybierają się na niezwykłe wydarzenie - odsłonięcie mumii egipskiej. Na tym przyjęciu zebrała się śmietanka Londynu brakuje tylko jednego członka, a mianowicie fotografa
Bernarda Den­ninga.
W tym samym czasie spóźnialski fotograf wychodzi z baru by w końcu pojawić się na przyjęciu. Drogę jednak przerywa piękna kobieta w szkarłatowej sukni. Zauroczony mężczyzna poznaje tą tajemniczą damę. Okazuje się, że to nie najlepszy wybór fotografa. Zaraz pędzi wprost na niego dorożka.
Nieco później znudzeni goście postanawiają odsłonić mumie bez udziału fotografa. Wszyscy gromadzą się przed podwyższeniem gdzie leży ta oto mumia. Zbieg wypadku sprawia, że odsłaniający mumie zacina rękę po której skapuje krew wprost otwarte usta mumii. Zaraz po tym...

"O co chodzi z tymi wampirami? - zapytał Eddie - Myślałem , że to straszydła z kiepskich książek, które piją krew ludzką i zmieniają się w nietoperze, czy coś takiego."

Mnóstwo możemy spotkać książek o wampirach zaczynając od klasyki, czyli "Draculi", a kończąc na sławnym "Zmierzchu". Nie powiem, te stwory są różnie kreowane. Zaczynając na krwiopijcach, które boją się światła, a skończywszy na dobrych wampirach. Powrót władcy wampirów jest jednak książką, która przedstawia te "pierwotne" postacie wampirów.

W tej książce poznajemy wielu bohaterów jednak na razie interesuja nas tylko czwórka, która wspomniana jest przy opisie. Dlaczego? W opowieści autor zastosował narracje trzecioosobową więc poznajemy George, Liz, Eddiego i sir Williama z różnych stron przez cały czas trwania książki.
Najlepiej wykreowanymi bohaterami jest Liz i Eddie. Liz to jedyna córka już przeszłego na emeryturę pastora. Tą postać polubimy już od samego początku bardzo łatwo wkradnie się w nasze łaski, tak samo jak Eddie. Autor przedstawia nam go jako łobuziaka. On sam na początku był kieszonkowcem dopóki nie trafił pod skrzydła Georga. Teraz to nadal ciekawski chłopak, który ma niesamowite pomysł oraz wniesie do książki trochę humoru.
George i sir William to postacie takie jakby autor sam nie wiedział do końca jak je wykreować. Obie mają różne cechy jednocześnie, które teoretycznie się wykluczają. Sir William to człowiek oczytany, mądry. Jednak jego zachowanie często jest dziwne i bardzo nienaturalne.
George ma tak samo niby mądry, młody człowiek, jednak gdy postawi się przed nim jakieś zadanie nie wie co z tym zrobić.

"- Myślałem, że jestem sprytny (...) Teraz tego żałuję"

Plusem książki jest przedstawienie wampirów nie jako dobrych i niegroźnych stworzeń. Są przedstawione tak jak były "pierwotne". Jedyne co się zmienia to sama idea ich słabych stron. Tutaj autor też bardzo dobrze przemyślał wszystkie rozwiązanie jaką mogą być i wymyślił coś oryginalnego. Żeby zbyt nie spojlerować to powiem, że chodzi tu o nietoperze gdy sama dowiedziałam się końcowego efekty byłam lekko zdziwiona. Pomimo tego, że niektórzy uznają to za lekką przesadę to ciekawe rozwiązanie na zakończenie historii.

"Czasem myślę, że skoro nawet światło słoneczne mnie nie widzi, być może sam Bóg tak się za nas wstydzi, że próbuje nas ignorować""

Cała akcja dzieje się w XIX -wiecznym Londynie. Niestety nie było czuć klimatu tamtych czasów. Uważam to za jeden z największych minusów. Rzadko kiedy autor wybiera czasy XIX staje na wysokości zadania by dać czytelnikowi ten wiek na kartach papieru.
Język autora jest lekki. Czasami również możemy pośmiać się przy tej pozycji. Nie jest to ksiązka, w której wieje nudą. Początek może być trochę monotonny jednak później jedna tajemnica goni drugą.
Jeżeli chodzi o "tajemnice" niektóre są dość przewidywalne. Nie trzeba długo myśleć żeby wiedzieć co będzie dalej. Jednak jedno mogę obiecać, że finał przynajmniej dwóch z nich będzie dość zaskakujący.

Podsumowując Powrót władcy wampirów to ciekawa książka na letnie wieczory. Mimo, że czytelnik spotka po raz kolejny temat już dobrze znany, to nic nie szkodzi. Zapewne odkryje jeszcze nie jedną tajemnice związaną z wampirami. Również powinien być zadowolony jeżeli chodzi o całą koncepcję książki i rozwiązanie tajemnic.

"- Wszystko OK? - syknął, ledwo poruszając wargami.
-Jasne - odparł Eddie, wciąż patrząc przed siebie - Mają wyssać ze mnie krew, ale jest w porządku.
- Musimy stąd wiać
- Co ty powiesz?"
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Powrót władcy wampirów
Powrót władcy wampirów
Justin Richards
8/10

Sir William Protheroe, kustosz działu znalezisk niesklasyfikowanych Muzeum Brytyjskiego, jego asystent George, łobuziak Eddie oraz urocza córka pastora, Liz, uczestniczą w niezwykłym wydarzeniu ? odsł...

Komentarze
Powrót władcy wampirów
Powrót władcy wampirów
Justin Richards
8/10
Sir William Protheroe, kustosz działu znalezisk niesklasyfikowanych Muzeum Brytyjskiego, jego asystent George, łobuziak Eddie oraz urocza córka pastora, Liz, uczestniczą w niezwykłym wydarzeniu ? odsł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Tali

Szklany tron
"Nie będę się bać"

Niektóre książki zachwycają nas, dzięki fabule, inne oczarowują akcją i bohaterami. Są jeszcze takie, w których akcja może się ciągnąć, a i tak czyta się kolejny, kolejny...

Recenzja książki Szklany tron
Delirium
Miłość - zdradliwa choroba czy dar?

Wyobraźcie sobie taką sytuacje; wchodzicie do księgarni i kierujecie się na dział "DLA MŁODZIEŻY". Gdy tylko wchodzicie między półki tak dobrze wam znane widzicie mnóstwo...

Recenzja książki Delirium

Nowe recenzje

Kuchnia książek
Czy życie nie jest utkane z prawd i kłamstw?
@jorja:

Czasami potrzebuję nie tylko wytchnienia od thrillerów, ale też książek, które sprawią, że nawet w pochmurny dzień zaśw...

Recenzja książki Kuchnia książek
Słomianie
Słomianie
@basia_brd:

Gdyby Wasze imię miało wyrażać to czym się zajmujecie lub to co Was wyróżnia jak by brzmiało❓ U mnie byłaby to Książki...

Recenzja książki Słomianie
Kameleon
Złodziej złodziejowi złodziejem czyli złodziej ...
@Malwi:

Recenzując książkę "Kameleon" Marka Stelara, czuję się, jakbym właśnie odłożyła na półkę coś więcej niż tylko zwykłą le...

Recenzja książki Kameleon
© 2007 - 2024 nakanapie.pl