Love Letter to Whiskey recenzja

Polecam

Autor: @azarewiczu ·2 minuty
2023-10-24
Skomentuj
1 Polubienie
"Byłam gotowa, żeby dorosnąć, zmęczona gierkami, w które bawiliśmy się z Jamiem. Chciałam prawdziwej miłości, prawdziwego życia i musiała je sobie zbudować. Bolała mnie konieczność pożegnania się z nim i w głębi duszy wiedziałam, że nigdy do końca o nim nie zapomnę.

✉️✉️✉️

Odmieniająca emocje przez wszystkie życiowe przypadki.
Naznaczona bólem, ociekająca miłością i wciąż upływającym czasem.
Ukazująca tęsknotę, która odziera z nadziei.

"Love letter to Whiskey" to książka, która od samego początku trzyma czytelnika w napięciu. Ocieka wieloma emocjami. Sprawia, że w oczach pojawiają się łzy, a w sercu tli się nadzieja.

Drogi Brecks i Jamiego przecinają się, gdy oboje są w liceum. Ich pierwsze spotkanie jest zupełnie przypadkowe. B tonie w jego oczach, które mają kolor whiskey. Tymczasem chłopaka, bardziej niż Brecks, interesuje stojąca obok niej przyjaciółka. I to z nią zaczyna wiązać swoje życie...Ale to właśnie życie bywa przewrotne. Gdy drogi Jenny i Jamiego się rozchodzą, chłopak propnuje Brecks pewien układ - pobiorą się, jeśli żadne z nich do ukończenia trzydziestki nie znajdzie życiowego partnera. Dziewczyna zgadza się, jednak podchodzi do tego z całkowitym luzem.

Później ich kontakt zaczyna być przerywany. Czasami do siebie piszą. Czasami milczą.
Jednak niesamowite jest to, że na przestrzeni tych kilkunastu lat, gdy każde próbuje ułożyć sobie życie, oni potrafią być dla siebie przyjaciółmi, kochankami, a czasami, jak im się wydaje, w ogóle dla siebie nie istnieć...
Dzielący ich dystans, potęguje uczucie tęsknoty i straty.
Ale nie podejmują się tworzenia związku na odległość.
Wierzą, że jeśli są sobie pisani, pewnego dnia staną ramię w ramię na ślubnym kobiercu.

Historia B i Jamiego, nie jest usłana różami. A jeśli jest to zawiera wiele kolców. Bohaterowie nawzajem siebie ranią, ale też nawzajem siebie wspierają. Są dla siebie całym światem, ale żadne nie chce tego przed sobą przyznać. Kochają się, ale uważają, że łącząca ich miłość to za mało, by budować związek na odległość, a żadne z nich nie jest w stanie pójść na kompromis. Oboje rozwijają się zawodowo, realizują swoje pasje i marzenia, prowadzą życie, z którego nie są w stanie zrezygnować.

W końcu nadchodzi moment, gdy B otrzymuje od Jamiego zaproszenie na ślub. Mężczyzna chce, by została jego drużbą. Chociaż dziewczyna jest zrozpaczona, a jej serce krwawi, nie jest w stanie mu odmówić. I chociaż cierpi, robi wszystko, by był to dla Jamiego niezapomniany czas...

"Love letter to Whiskey" to książka, która przeczołgała mnie emocjonalnie. Drogi B i Jamiego nieustannie się przecinały, nieustannie napawały cichą nadzieją, by za chwilę całkowicie czytelnika z niej odrzeć. Niesamowita pod każdym względem.
Piękna. Namiętna. Doskonała.
Idealnie odzwierciedlająca znaczenie słów, że nie na większego nałogu od miłości ❤️

Czytaliście?
Serdecznie polecam ❤️

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Love Letter to Whiskey
Love Letter to Whiskey
Kandi Steiner
7.9/10

Ze wszystkich nałogów najgorsza jest miłość. Breck poznała Jamiego jeszcze w liceum. Od tamtej pory nie jest w stanie wyrzucić z głowy tego chłopaka o oczach w kolorze whiskey. Niestety, najwyraźn...

Komentarze
Love Letter to Whiskey
Love Letter to Whiskey
Kandi Steiner
7.9/10
Ze wszystkich nałogów najgorsza jest miłość. Breck poznała Jamiego jeszcze w liceum. Od tamtej pory nie jest w stanie wyrzucić z głowy tego chłopaka o oczach w kolorze whiskey. Niestety, najwyraźn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

📚📚📚📚📚📚 "Sprawa z whiskey wygląda tak, że im dłużej dojrzewa w beczkach, tym bardziej się zmienia - i nigdy nie przestaje. Dojrzewająca przez dwa lata smakuje inaczej niż dojrzewająca przez dziesięć,...

@agnban9 @agnban9

"Oka­za­ło się, że mia­łam w rę­kach rzad­ką, prze­pysz­ną bu­tel­kę wie­lo­let­niej whi­skey, ale po­zwo­li­łam, by wy­su­nę­ła mi się z pal­ców i roz­bi­ła o zie­mię. I nie mnie przy­szło zbie­rać ...

NA
@nasturcja_czyta

Pozostałe recenzje @azarewiczu

Ulotny zapach czereśni
Polecam

"Pamięć jest jednak ulotna. Jak zapach czereśni. Wydaje się, że pewne wydarzenia i emocje pozostaną w twoich wspomnieniach na wieki, a tracisz je już po chwili." 🍒🍒🍒 P...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Miejsce cudów
Polecam

"Dotykam włosów Augustusa, przesuwam palcami po lokach, są takie same w dotyku jak wcześniej. Tama pęka; zalewają mnie setki, tysiące wspomnień (...)" 🌿🌿🌿 Z czułością ...

Recenzja książki Miejsce cudów

Nowe recenzje

Tajemnica kierowcy Ogórka
Tajemnica kierowcy Ogórka
@Aga_M_B:

Alicja Sinicka, autorka thrillerów, pisze również książki dla młodych czytelników. Jej serię pt. „Detektywi z podstawów...

Recenzja książki Tajemnica kierowcy Ogórka
A gdy znów się spotkamy
Czy się kiedyś spotkamy?
@Malwi:

"A gdy znów się spotkamy" Kristin Harmel to książka, która poruszyła mnie głęboko i nieprzerwanie trzymała w napięciu o...

Recenzja książki A gdy znów się spotkamy
Nielat
Nielat
@greta.zajko:

Nikt mnie nie ostrzegł, że książka autorstwa Piotra Kościelnego będzie nadzwyczaj brutalna. Będzie emanować tyranią, ni...

Recenzja książki Nielat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl