Rośliny Magiczne recenzja

Rośliny Magiczne
"Każda roślina to ziemska gwiazda. Jej przymioty niebiańskie wpisane są w barwy płatków, a przymioty ziemskie w kształt liści i cała magia jest w niej zawarta, ponieważ rośliny reprezentują całość mocy astralnych"

Autor tej pozycji Paul Sédir w rzeczywistości nazywał się Yvon Le Loup i był uznawany za człowieka niezwykłego, obdarzonego talentami magicznymi, które przejawiał w obecności adeptów. Ma na swoim koncie książki poświęcone naukom mistycznym. Wplatał w nie hermetyzm, taoizm, alchemię, rozprawy różokrzyżowców, okultyzm, astrologię i dziedziny praktycznie nieznane dla światła. Ta pozycja nie jest wyjątkiem. Stanowi skarbnicę informacji niedostępnych nigdzie indziej.
Reprint od @wydawnictwo_grafika jest kopią oryginału z 1902 roku.
To także pierwsze polskie tłumaczenie dzieła z języka francuskiego.
Pracy tej podjął się Jakub Zielonka.
Choć minęło już ponad sto lat, zapiski Sédira wciąż stanowią tajemniczy zbiór praktyk, zwykle przekazywanych od mistrza dla adepta wiedzy tajemnej.
Mógł on korzystać z nich wedle swojego sumienia. Zapytacie pewnie dlaczego sumienia? Ponieważ zawiera działy traktujące o nekromancji.

Zamierzam wziąć wszystko na warsztat i napisać nie tylko recenzję, ale szersze omówienie, ponieważ na to właśnie zasługuje książka. Taka forma na pewno przyda się mniej zaawansowanym osobom zajmującym się wcześniej wymienionymi dziedzinami.

Pozycję podzielono na 3 części. W każdej z nich znajdują się odpowiednie działy dotyczące nauk Sédira. Jako iż całość traktuje o roślinach, autor umieścił na samym końcu rozległy dział jako zielnik. Wydawnictwo dołączyło do tego miedzioryty Rostafińskiego, pozwalające na rozpoznanie ziół po ilustracji.
Styl pisania autora mimo wielu trudniejszych słów i zawiłości, stopniowo wdraża w ogrom wiedzy zapisanej na 225 stronach.
Czytelnik jeżeli chce zrozumieć sens, musi nauczyć się zadawać pytania i szukać pośród zapisanych linijek odpowiedzi. Nie wszystko napisano wprost. Czasami część danego rozwiązania jest w pierwszym akapicie a dalsza w ostatnim. To zabieg celowy, pozwalający autorowi na przekazanie jego toku myślenia.

Polecam przy czytaniu robić notatki i zaznaczać ważniejsze fragmenty.
Co znajduje się w środku lektury?

Trzy części, z czego każda opowiada kolejno czym jest królestwo roślin, jak oddziałują one na ludzi, jak je rozpoznawać oraz co nieco o właściwościach.

Paul Sédir zadbał o to, by książka mogła służyć nie tylko zaawansowanym adeptom. We wstępie od tłumacza, Jakub Zielonka dzieli się swoimi przypuszczeniami dotyczącymi używanych przez autora określeń i dochodzi do wniosku, że lektura była skierowana dla szerszego grona odbiorców. Możecie zastanawiać się dlaczego tak bardzo to analizuję?
Niewiele wiemy o tym pisarzu, większość rzeczy o nim samym można wysnuć na podstawie jego dzieł.
Dla Paula Sédira rośliny to bardzo ważny element natury. Badał je zatem pod wieloma kątami, włączając w to relacje z człowiekiem, wszechświatem a nawet jako formę astralną.
Opisał według własnych studiów początek powstania rzeczy, pojawienie się na świecie wszelkich ziół.
Odniósł się przy tym do dzieł i autorów np. "Światła Egiptu", Biblii i jej alegorii, mitologii z całego świata. Liczne cytaty Porfiriusza i Paracelsusa pozwalają poszerzyć wiedzę z zakresu zjawisk przyrodniczych i nadnaturalnych.
Znajdziemy tu uporządkowaną wiedzę dotyczącą fizjologii roślin, diagramy opracowane przez innego badacza. Przedstawiają cykle życia minerałów, roślin, ludzi i zwierząt oraz tablice z florą, jej przyporządkowaniem elementarnym do żywiołów, zodiaków, planet. Wszystko co chcielibyśmy wiedzieć z dodatkową nawiązką.

W części drugiej omówiono właściwości jakie mają mieć rośliny w stosunku do ludzi. Karmią jego ciało fizyczne, leczą choroby w ciele elektro-magnetycznym, w ciele astralnym pomagają przy dywinacjach, ekstazach i wizjach psychodelicznych.
Nowe nieznane terminy takie jak transplantacja chorób czyli przenoszenie ich na żywy obiekt, inny niż człowiek. Mamy możliwość wglądu w ciekawostki i przepisy na maści czarodziejskie, tynktury, dekokty, proszki, dawkowanie roślin do użytku wewnętrznego i zewnętrznego.
Napoje magiczne ale z zupełnie innej strony niż moglibyście się spodziewać, bez podania dokładnych przepisów, jednak autor uświadamia dużo o działaniu.
Moją uwagę najbardziej przykuł podrozdział dotyczący magii, gdzie Sédir opisał "nawiedzone drzewa" w Indiach, istoty zamieszkujące rośliny i sposoby ich przywołania, czym jest magia religijna, naturalna. Świetna pigułka dla dociekliwych. Słyszeliście wcześniej o terminach takich jak agronomia lub palingeneza?
Palingeneza jest na tyle rzadką ciekawostką, że zbieranie o niej informacji jest rzeczą trudną. Uchylę wam zatem małego rąbka tajemnicy. Przeczytacie tutaj jak spopielić roślinę bądź użyć wcześniej zdobyte prochy ludzkie, by zobaczyć powłokę astralną a także przywrócić obiekt badań do życia.
Zielnik jak już wcześniej wspominałem, jest najrozleglejszą częścią lektury. Sédir starannie dobierał informacje korzystając z mitologii, wiedzy ludowej, astrologii, legend. Sporządził tablicę znaków astrologicznych by nie zgubić się w tekście przyporządkowanym do ziół, wskazuje jakościowe, planetarne i zodiakalne korespondencje elementarne, sposoby użycia, właściwości halucynogenne, religijne wykorzystanie przy rytuałach.
Pośród roślin odnajdziemy np. Amarant i dowiemy się, że jego kwiat jest symbolem nieśmiertelności a Asfodel był używany przy wywoływaniu duchów.
Mógłbym tak jeszcze pisać o tej książce wiele godzin i rozciągnąć temat. Ale resztę pozostawiam dla was.

Przy rozkładaniu tej pozycji na części pierwsze, trzeba uzbroić się w cierpliwość .Jestem przyjemnie zaskoczony ilością ciekawostek.
Książki tego autora nigdy wcześniej nie były tłumaczone na język polski, więc jest to unikat. "Rośliny Magiczne" to skarbnica wiedzy przekazana dla czytelnika w mniej codzienny sposób. Odkrywanie przekazu i odpowiedzi to archeologiczne stanowisko, w którym by coś wydobyć trzeba się natrudzić, lecz bardzo warto!

Książka ta ukazuje rośliny w zupełnie innym świetle. Jako organizm doskonały i złożony z wielu aspektów widocznych oraz niewidocznych.
Podczas analiz warto mieć w pamięci do jakich czasów odnosi się spisany tekst, wtedy większość nabierze sensu.
Sporządzając notatki do recenzji udało mi się odnaleźć wiele sensownych tłumaczeń, np. określenie zastępcze dla eteru i innych alchemicznych zagadnień.
Opisy założeń z różnych zgromadzeń np. teorie hermetyczne, buddyjskie teorie naturalistyczne i wiele innych.

Pragnę także dodać jak bardzo podoba mi się to wydanie. Twarda okładka jest jedną z najpiękniejszych jakie moje oczy widziały dzięki florystycznym kolorowym wzorom.
Czcionka nieco powiększona dzięki czemu nie zgubimy się w tekście, co mi naprawdę pomogło. W dodatku reprint jest szyty aby kartki dobrze się trzymały.

Polecam tą porcję wiedzy całym moim zielonym serduchem, nie tylko osobom związanym z magią i ziołami, ponieważ oprócz przydatnej teorii oraz praktyki, może służyć jako ciekawostka by zaczerpnąć innego spojrzenia na świat. Paul Sédir pokazał mniej oczywiste aspekty pracy z naturą i jej darami.