Rzeka szaleństwa recenzja

Rzeka Szaleństwa

Autor: @sabinka.t1 ·2 minuty
2010-12-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Pierwsze spotkanie z panem Markiem Wiśniewskim, szczerze mówiąc ogromnie się bałam. Wzięłam książkę do ręki, obejrzałam. Sama okładka jest jakaś tajemnicza, a zarazem fascynująca, zapowiadająca coś niesamowitego, ekstremalnego i niebezpiecznego. Takie były moje pierwsze odczucia i skojarzenia gdy zobaczyłam tę aksamitną , czarną, ale urozmaiconą krwisto czerwonym tytułem. Gdy już się napatrzyłam , na dotykałam literek tytułu, dokładnie takich jak lubię - wypukłych , postanowiłam przejść do rzeczy, mianowicie do zagłębienia się w ten debiucik....


Głównym bohaterem książki jest młody historyk, który "łapie " zlecenie. Zlecenie wydaje się być prostym zadaniem za bardzo duże pieniądze. Zgadzając się na pracę Michał Marlowski wypływa barką po rzece. Ma dostarczyć towar (bazaltowa ogromna rzeźba) ze Szczecina w okolice Sieradza. Podczas rejsu dochodzi do dziwnych, niewytłumaczalnych zdarzeń , przewidzeń i historii. Podróżuje z kapitanem Listkiewiczem i bosmanem Hryciukiem.
Po dopłynięciu na miejsce, trafia do pałacu, w którym mieści się ośrodek terapeutyczny, poznaje starszą kobietę ,z którą nawiązuje romans....
Jego pobyt się przedłuża, odkrywa tez niesamowite historie i wydarzenia, ale nie chcę tu za dużo zdradzić by nie popsuć efektu całej powieści.

Trudno mi zebrać myśli.
Książka zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, po okładce spodziewałam się wiele , ale autor zaskoczył mnie jeszcze bardziej. Do końca, do ostatnich kartek nie szło nic wywnioskować , gdy już byłam pewna swojej interpretacji, zostałam znowu brutalnie ustawiona w inna stronę , moja wyobraźnia szalała, a pan Wiśniewski i tak robił swoje...
Nie wiem ile p. Wiśniewski ma wspólnego z psychologią , ale mnie przekonał i ujął, podporządkował tak ,ze nie mogłam się oderwać od książki . Nie wiem ile w tym manipulacji i przenikania do wyobraźni, a ile mej ciekawości, ?? Ujął mnie stylem pisania, tematyką, niewyobrażalną wyobraźnią i umiejętnością przekonania zwykłego czytelnika. "Rzeka szaleństwa" to świetny debiut, który nam pokazuje jak łatwo można manipulować drugą osobą, jak wpływać na jego decyzję i postępowanie.

Z niecierpliwością będę czekała na inne książki p. Marka !!!! byle za długo nie kazał mi czekać. "Rzeka szaleństwa" dała mi możliwość odskoczni od tego co czytam zazwyczaj. Jestem bardzo zadowolona,że mogłam te książkę przeczytać . Oczywiście polecam tym, którzy lubią dreszczyk emocji, wątki psychologiczne. Powieść zawiera wulgaryzmy, które w sumie mi nie przeszkadzały, ale może są osoby, które nie tolerują ich w książkach. p. Marka Wiśniewskiego z czystym sumieniem dodaję do ulubionych autorów.
http://sabinkat1.blogspot.com/2010/12/rzeka-szalenstwa-marek-p-wisniewski.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-12-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rzeka szaleństwa
Rzeka szaleństwa
Marek Wiśniewski
8.8/10
Seria: Autorska

Autor zaskakuje zwrotami akcji, sprawnie buduje suspensy, a przede wszystkim wprowadza w mroczne i tajemnicze zakamarki ludzkiej osobowości, zachowując przy tym niezbędny dystans. Główny wątek psychol...

Komentarze
Rzeka szaleństwa
Rzeka szaleństwa
Marek Wiśniewski
8.8/10
Seria: Autorska
Autor zaskakuje zwrotami akcji, sprawnie buduje suspensy, a przede wszystkim wprowadza w mroczne i tajemnicze zakamarki ludzkiej osobowości, zachowując przy tym niezbędny dystans. Główny wątek psychol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z założenia przy książkach debiutantów odczuwamy pewien lęk – czy sprosta postawionym przez nas oczekiwaniom, czy mi się spodoba, czy się rozczaruje. To jest normalne, bo w danym momencie nie znamy st...

CO
@Cornelie21

Czytanie niektórych pozycji literackich nie jest takie łatwe. Jedne lektury oczekują od potencjalnego czytelnika wiele zaangażowania oraz cierpliwości, ponieważ akcja w niej wcale nie jest wartka, ani...

@candylove27 @candylove27

Pozostałe recenzje @sabinka.t1

Pas Deltory. Ruchome piaski
Ruchome Piaski

Po przeczytaniu z przyjemnością trzech tomów przyszedł czas na tom 4 - czyli "Ruchome Piaski". Emily Rodda z tomu na tom coraz to bardziej uzależnia i zmusza czytelnika d...

Recenzja książki Pas Deltory. Ruchome piaski
Pas Deltory. Miasto szczurów
Miasto Szczurów

Po naprawdę udanym wstępie - tom I, i ciekawej podróży - tom II dalej brnę z bohaterami Pasa Deltory... Brnę, ale z przyjemnością, bo czym dalej tym ciekawiej się robi. E...

Recenzja książki Pas Deltory. Miasto szczurów

Nowe recenzje

Na psa urok, ości śledzia
"Na psa urok, ości śledzia" Olga Rudnicka
@S.anna:

Chcąc nie chcąc – a zdecydowanie bardziej nie chcąc – Tekla zamieszkuje pod jednym dachem z przyszłą teściową, która, d...

Recenzja książki Na psa urok, ości śledzia
Schody do lata
Historia, której nie sposób zapomnieć
@Monika_2:

[Współpraca barterowa z @Link ] "W uśpionej głowie Meli przemknął obraz błyszczących oczu i zaszumiały słowa: masz wyb...

Recenzja książki Schody do lata
Wieczne igrzysko. Imię duszy
Intrygujący początek serii
@Monika_2:

[Współpraca barterowa z Wydawnictwem @Link ] "Rycerze, kasztelani i pozbawione imion sieroty, podobnie jak Bytom i Jaw...

Recenzja książki Wieczne igrzysko. Imię duszy