Skóra recenzja

Skóra

Autor: @horror.com.pl ·3 minuty
2009-12-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Ciała opętane tańcem, skręcone w dziwacznych pozach; pulsująca, żywa muzyka; upiorna gra świateł i ognia. Tancerze wyginają się i przeplatają z demonicznymi, stalowymi rzeźbami. Gorący, stopiony metal kapie na posadzkę. Mariaż tańca, ognia i sztuki popycha wykonawców dalej i poświęcają dziełu własne ciała.
Tess jest rzeźbiarką. Pracuje w zaciszu swojej pracowni, za pomocą palników i gamy innych narzędzi tnie metal, łączy jego kawałki w fantastyczne i często złowrogie formy. Materiał na rzeźby znajduje na złomowiskach. Na utrzymanie zarabia pracując w fabryce, jako spawacz. Próbuje wystawiać prace w lokalnych galeriach sztuki, lecz niestety nie cieszą się zbytnim zainteresowaniem.
Pewnego dnia poznaje Bibi, młodą artystkę zainteresowaną jej sztuką. Bibi przedstawia jej swoją grupę taneczną, z którą wystawiają w wynajmowanych halach własne spektakle tańca nowoczesnego. Przedstawienia od razu przypadają rzeźbiarce do gustu. Po kilku wspólnie spędzonych wieczorach kobiety postanawiają połączyć swoje prace i niebawem Tess zaczyna brać udział w przedstawieniach „Chirurgów” - bo taką nazwę przyjmuje ich grupa. Na scenie, obok tancerzy pojawiają się stalowe, ruchome rzeźby Tess oraz ona sama, z palnikami włącza się w proces kreacji na oczach widza. Z biegiem czasu Bibi próbuje przemycić do występów Chirurgów coraz więcej ciała i krwi, pełnego oddania tancerzy potrzebom spektaklu. Przedstawienia są za każdym razem coraz bardziej brutalne. Są zarazem coraz lepiej przyjmowane przez widownię. O grupie „Chirurgów” zaczyna być głośno, krążą o nich różne plotki i za każdym razem ich występy zbierają komplet publiczności. Wśród płomieni palników, intensywnej muzyki i metalowych maszyn pojawia się ból i krew, a podczas któregoś z kolei występu - w wyniku nieszczęśliwego wypadku ginie jeden z tancerzy. Grupa rozwiązuje działalność, jej członkowie kłócą się ze sobą, w końcu wydarzenia prowadzą do jawnej i zażartej niechęci dwu głównych bohaterek - Tess i Bibi. Rzeźbiarka pragnie zagłębić się w sztuce i tworzyć nowe, coraz bardziej doskonałe formy. Bibi pochłonięta jest poświęcaniem ciała sztuce i wciąż stara się wcielać w życie poznawane teorie, coraz dalej stawiając granice bólu i ingerencji we własne ciało. Podczas gdy jedna z nich pragnie tworzyć sztukę, druga sama chce być sztuką; gdy jedna przekuwa metal w artystyczne formy, druga sama stanowi materię, którą własnoręcznie kształtuje.
Książka Koi jest niesamowitym przeżyciem dla czytelnika. Jej język, tak dynamiczny i plastyczny, wciąga i fascynuje. Pisarka prowadzi narrację barwną, a do tego prędką, chce powiedzieć wszystko i zasypuje odbiorcę pojedynczymi słowami, hasłami, skojarzeniami, a każde z określeń jest dokładne, wymierzone. Oddychamy razem z niesioną pasją Tess, szamoczemy się wraz z rozerwaniem duszy Bibi. Cierpimy razem z artystkami wykreowanymi przez Koję.
W „Skórze” nie ma niezwykłych postaci. Co prawda żyją na granicy społeczeństwa, na uboczu „zwykłego życia”, ale każdy mieści się w granicach dzisiejszej codzienności. Każda postać żyje, jest namacalna i wiarygodna. Wszyscy mają swoje problemy, małe, trochę większe i te ogromne. Każdy cierpi...
Bogate opisy najbardziej fascynują, gdy pisarka roztacza przed oczami naszej wyobraźni wizje spektakli wystawianych w fabrycznych halach przez grupę „Chirurgów”. Pełne życia, pasji, muzyki. Pełne bólu. Mariaż tańczących ciał, dymu, ognia i metalu. Mistyczne przedstawienia, w których tancerze oddają się sztuce i żywiołowi. Podobny język towarzyszy klaustrofobicznym opisom scen, w których Tess tworzy rzeźby - w pełni oddana pracy, jak w artystycznym szale, nie bacząc na gorący metal palący jej skórę...
Zarówno przez proces powstawania rzeźb, jak przez spektakle, przewija się motyw poszukiwania spełnienia w sztuce. Ani jednej, ani drugiej bohaterce wciąż jednak nie udaje się osiągnąć tego spełnienia. Tess dąży bowiem do nieosiągalnego ideału, natomiast Bibi, pomimo jej chęci, nie dane jest oddać się w całości, stać się dziełem sztuki. Obydwie szamoczą się ze swoim artyzmem, dodatkowo wzburzając relację między sobą impulsywną przyjaźnią i miłością. Obydwie mają też swoich przyjaciół, którzy czasem starają się pomóc, czasem kłócą się, kochają, oskarżają nawzajem, motywują, a w końcu szczują na sobie Bibi i Tess.
Groza tkwi w szaleństwie.
Groza tkwi w sztuce.
Groza tkwi w uczuciach...
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skóra
Skóra
Kathe Koja
8.3/10

Komentarze
Skóra
Skóra
Kathe Koja
8.3/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Opisy to nie są ulubione fragmenty książki większości czytelników. Zazwyczaj chwalona jest wartka akcja, dobrze wykreowani bohaterowie, wciągająca fabuła. Da radę czytać bez szczegółowej znajomości g...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @horror.com.pl

Zew Cthulhu
ZEW CTHULHU

H.P. Lovecraft zwany mistrzem stylu oraz najciekawszym autorem fantastyki grozy, pisał swe opowiadania bardziej dla siebie aniżeli dla innych. Jest to z pewnoś...

Recenzja książki Zew Cthulhu
Zdradzieckie serce
ZDRADZIECKIE SERCE

"Czerwona śmierć wyludniła i pustoszyła kraj. Nigdy jeszcze tak straszna zaraza nie nawiedziła tych stron. Zwiastunem jej była krew; czerwona, okropna krew. Ch...

Recenzja książki Zdradzieckie serce

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl