Ścieżka Ocalenia recenzja

Spektakularna porażka

Autor: @fantastyka.na.luzie ·2 minuty
2020-02-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Miał być oszałamiający finał serii. Miało być ciekawie, intrygująco, a przede wszystkim porywająco. Książka miała powalić mnie na kolana, a ja sama miała piać "oh-y" i "ah-y" nad talentem pisarskim autorki. Miało. Szkoda, że wyszło jak zwykle.

Z cyklem Antilia jest jak z odkryciem nowej, nieznanej nikomu, fantastycznej restauracji. Wpadasz do niej przypadkiem, ale już po chwili jesteś całkowicie oczarowany wystrojem, kuchnią i świetnym klimatem knajpy. Jednak kiedy z każdą twoją kolejną wizytą dania nie smakują tak dobrze, a im dłużej tam przychodzisz jest coraz gorzej, czujesz niesamowite rozczarowanie. Przecież byłeś nią oczarowany! Pokładałeś wielkie nadzieję! Kiedy finałowe danie jest niejadalne i ciężko strawne, wiesz doskonale, że raz na zawsze stawiasz na niej krzyżyk.

Tak samo jest z serią Antilia. Zapowiadała się niezwykle apetycznie, ale z każdym kolejnym tomem było coraz gorzej. Drugi tom, "Cena odwagi" irytował mnie głupotą głównej bohaterki Niny oraz jej nieprzemyślanymi decyzjami. Krytyka oraz ostre przyjęcie tej części są wyraźnie widoczne w finałowym tomie. Ewa Seno za wszelką cenę (czyżby odwagi?) próbowała naprawić błędy swoje i swojej bohaterki oraz zadość uczynić czytelnikom za wyrządzone krzywdy (jakim było czytanie książki). Przemieniła Ninę w zbyt marudną i roztrząsającą bezustannie swój ciężki i okrutny los, szarą, nudną dziewczynkę. Jednak to nie przeszkadza wszystkim wokół użalać się nad nią i wychwalać pod niebiosy jej dobroć, mądrość i złote serce (żebyście na pewno dobrze zapamiętali autorka co kilka stron będzie wam przypominać jak cudowna jest Nina ). Od tego całego wchodzenia Ninie w... różne części ciała, mdliło mnie i stokrotnie zachęcało do rzucenia książki w kąt. Choć jak w moim przypadku usunięcia jej z czytnika.

Innowacyjna, w porównaniu z poprzednimi tomami, narracja również się nie sprawdziła. Zaserwowano nam nie tylko perspektywę Niny, ale również Nicka. Wszystko byłoby świetnie gdyby... nie nakładały się na siebie. Czytelnicy nie mają potrzeby czytania czegoś dwukrotnie, ani tym bardziej powtarzania tych samych dialogów. Wystarczająco irytujące było to już za pierwszym razem. Nie trzeba kopać leżącego.

"Ścieżka ocalenia" zdecydowanie nie ocaliła tej serii. Nawet przesłodzone i sielankowe zakończenie niczego tutaj nie wskóra. Zresztą - czy można było się czegoś innego spodziewać? Nina zawsze otrzymywała happy end i wszystko czego chciała, choć tym razem odrobinkę musiała się napracować. Zakończenie rzeczywiście powaliło mnie na kolana, ale nie w pozytywnym sensie tego znaczenia. Było... zbyt banalne, słodkie i mdłe. Po pierwszym tomie oczekiwałam wielkiego "bum!". "Bum" było, ale w postaci wielkiego czarnego krzyżyka przekreślającego królewnę Antilie, a wraz z nią Panią Ewę Seno.

Szkoda. ~ hybrisa

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ścieżka Ocalenia
Ścieżka Ocalenia
Ewa Seno
4/10
Cykl: Antilia, tom 3

Nina jeszcze całkiem niedawno była zwykłą nastolatką. Chodziła do szkoły i na imprezy, a dorosłość postrzegała jako możliwość wyzwolenia się spod kontroli ojca. Wszystko jednak zmieniło się, gdy jako ...

Komentarze
Ścieżka Ocalenia
Ścieżka Ocalenia
Ewa Seno
4/10
Cykl: Antilia, tom 3
Nina jeszcze całkiem niedawno była zwykłą nastolatką. Chodziła do szkoły i na imprezy, a dorosłość postrzegała jako możliwość wyzwolenia się spod kontroli ojca. Wszystko jednak zmieniło się, gdy jako ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy z nas popełnia błędy. Mniejsze czy większe ale jednak nikt nie jest nieomylny lub idealny. Najgorsze jest to, że zawsze są tego jakieś konsekwencje. Mogą dopaść cię nawet gdy się tego nie spodzi...

@VirtualnaJa @VirtualnaJa

"Ścieżka ocalenia" to trzeci i zarazem ostatni tom niezwykłej serii "Antilia". Tu po raz ostatni spotykamy się z Niną, Nickiem, Maximusem, Kaylen i wieloma innych bohaterami. Długo wyczekiwałam tej ks...

@SophiaSalvatore @SophiaSalvatore

Pozostałe recenzje @fantastyka.na.luzie

Mara Dyer. Tajemnica
Powrót po latach

Trylogię Mary Dyer czytałam 9 lat temu. Na szczęście przez ten czas zapomniałam, o czym ona jest. Czemu na szczęście? Ponieważ cudownie było ją odkryć na nowo i przeżyć ...

Recenzja książki Mara Dyer. Tajemnica
Mara Dyer. Przemiana
Kontynuacja z pazurem

"Potrząsnęli moją klatką, żeby zobaczyć, czy potrafię ugryźć. Kiedy mnie wypuścili, przekonali się, że odpowiedź brzmi "tak"." Po pierwszym tomie, myślałam, że wiem cze...

Recenzja książki Mara Dyer. Przemiana

Nowe recenzje

Krew skrytobójców
Krew skrytobójców
@Izzi.79:

Ta książka jest drugą częścią serii Okaleczone królestwo i przypadła mi do gustu tak samo jak tom pierwszy. Przeczytała...

Recenzja książki Krew skrytobójców
Era
Era - czas sztucznej inteligencji
@something.a...:

Oliwier Falk wraz ze swoim zespołem na targi technologiczne w Hanowerze czekał całe swoje życie. Firma Ansa, którą prow...

Recenzja książki Era
Litopsy
Wzruszająco przewidywalna
@Utopia:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Autorka Marta Waksmundzka dała z siebie wszystko. Książka opowiada o ...

Recenzja książki Litopsy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl