"Zbrodnia na progu" to fascynująca, pełna niespodzianek i wciągająca opowieść, która przenosi czytelnika w magiczne progi zakorkowanej Łodzi (potwierdzam korki, znam je z doświadczenia, bo miałam przyjemność mieszkać w tym mieście przez naście lat), gdzie cynamonowe aromaty i zapach ziół mieszają się z atmosferą nieoczekiwanej zbrodni. Sara, niepozorna, roztrzepana zielarka, właścicielka kawiarni, obdarzona magicznymi umiejętnościami, znajduje się nagle w samym centrum wydarzeń, gdy pod drzwiami swojej kawiarnio-zielarni odkrywa zwłoki młodej dziewczyny noszące ślady magii. Co zrobić w takiej sytuacji? Oczywiście, spróbować rozwikłać tajemnicę, nawet jeśli miałoby to oznaczać wplątanie się w międzynarodową aferę. Sara wkracza w wir śledztwa, zmierzając z determinacją ku rozwikłaniu tajemnicy. A wszystko to w przerwach między głaskaniem kota, pocieszaniem przyjaciela i karmieniem innych wybornymi cynamonkami.
Pokochałam tę opowieść od pierwszych stron. Za jej lekkość, za humor, za ciekawych bohaterów i skomplikowaną, bo magiczną kryminalną zagadkę do rozwikłania. I oczywiście za Łódź, miasto bliskie mojemu sercu, mimo wszechobecnych w nim korków, o których już wspominałam. A, i jeszcze za najbardziej puchatego, najbardziej majestatycznego w swoim lenistwie ragdolla, białopopielatą kluskę - Antoniego. Akcja powieści, rozpoczynając się od tajemniczej zbrodni, od razu zwraca uwagę czytelnika i utrzymuje ją aż do samego końca. Atmosfera w książce, mimo grozy sytuacji nie jest mroczna. Ma na to wpływ lekki ton opowieści i humor autorki, które sprawiają, że przez książkę dosłownie się płynie i niezwykle przyjemnie, a także szybko się ją czyta.
Autorka umiejętnie łączy elementy urban fantasy i kryminału, prezentując w powieści świat podzielony na magicznych i niemagicznych, którzy koegzystują ze sobą. Magiczny świat, który istnieje obok tego rzeczywistego, jest precyzyjnie opisany, z uwzględnieniem zasad magii, co dodaje powieści autentyczności. Uwagę przykuwa niespotykany system magiczny, który w połączeniu ze znanym od dawna ziołolecznictwem daje spektakularne efekty. Dodatkowo jest łatwy do zrozumienia, bo wszystko zostało dokładnie wyjaśnione, łącznie z udziałem w niezwykłych umiejętnościach magicznych niezbyt często spotykanych w powieściach Cechów Mistrzowskich, w których osoby te się szkolą.
Ważnym elementem fabuły jest motyw przyjaźni. Rola Doriana i Benjamina, przyjaciół Sary, nie jest w fabule jedynie marginalna – postaci te są aktywnie zaangażowane w rozwiązanie sprawy, odgrywają równie istotną rolę w akcji co Sara. Wspólnie starają się rozwikłać mroczną tajemnicę zbrodni, co sprawia, że przyjaźń staje się kluczowym elementem walki ze złem. Warto zauważyć, że przyjaźń między Sarą a jej przyjaciółmi jest pełna ciepła, żartów i wsparcia. Chociaż są to postaci o różnych umiejętnościach i cechach charakteru, to właśnie ta różnorodność sprawia, że ich relacje stają się wiarygodne i interesujące. Autorka zręcznie podkreśla wartość przyjaźni, ukazując, jak ważne jest wzajemne wsparcie w trudnych chwilach. Relacje między postaciami są dodatkowo źródłem lekkości i humoru w powieści. Szczególnie w kontekście poważnej tematyki, której również tu nie brakuje, obecność dynamicznych relacji przyjacielskich sprawia, że czytelnik może poczuć się jednocześnie zrelaksowany i zaangażowany.
Obok Sary, Doriana i Benjamina w powieści pojawiają się także inni, równie wyraziści i ważni bohaterowie, jak chociażby magdetektyw Kornel, który początkowo może wydawać się oschły i nieco arogancki, ale w miarę rozwoju fabuły zyskuje i zaczyna wzbudzać sympatię. Staje się też ważnym graczem, jeśli chodzi o wątek detektywistyczny. I Filomena, nie taka całkiem zwyczajna babcia, zdecydowanie moja idolka. Dużą zaletą powieści jest fakt, że nie pojawia się w niej typowy wątek romantyczny. Niby coś zaczyna się dziać między Sarą a jednym z bohaterów, ale to dopiero początek początków, dlatego nie można jeszcze mówić o romansie. Jestem ciekawa, jak ta relacja się dalej rozwinie, ale póki co doceniam fakt, że w pierwszym tomie nie rozwinął się romans, tylko zaledwie zalążek prawdziwej przyjaźni.
"Zbrodnia na progu" to idealna propozycja dla każdego, kto chciałby rozpocząć swoją przygodę z urban fantasy. Powieść jest fascynującą mieszanką magii, lekkiego kryminału, humoru i barwnych, dobrze wykreowanych, zdolnych do nawiązywania autentycznych relacji bohaterów. Te elementy i jeszcze więcej składają się na pełną przygód opowieść, którą serdecznie Wam polecam!
We współpracy z Wydawnictwem Magiczne Dlaczemu.