Odziedziczone zło recenzja

Trudna (czasami) historia przodków

Autor: @almos ·2 minuty
2022-12-22
1 komentarz
25 Polubień
Pierwszy kryminał Sigurðardóttir, który wysłuchałem: 'Rozgrzeszenie' bardzo mi się spodobał. Potem dowiedziałem się, że to trzecia książka z serii 'Freyja i Huldur'. Teraz postanowiłem odsłuchać serii po bożemu, zacząłem więc od pierwszej książki.

Rzecz zaczyna się w 1987 r., kiedy to trójka porzuconych przez rodziców małych dzieci zostaje oddana do adopcji do różnych rodzin mimo tego, że są silnie ze sobą związanym rodzeństwem. A potem przenosimy się o 28 lat później, do 2015 r. i mamy brutalne zabójstwo młodej kobiety, matki trojga dzieci. Wtedy też zapoznajemy się z Freyją, psycholożką zajmującą się dziećmi z problemami, która okazjonalnie współpracuje z policją. W sprawie morderstwa kluczowym świadkiem jest siedmioletnia dziewczynka, Margrét, która Freyja się opiekuje. Huldur zaś to młody policjant u progu kariery, który dostaje śledztwo w sprawie wspomnianego morderstwa. Zaś okoliczności poznania się Freyji i Huldura są dosyć specyficzne...

Bardzo ciekawe są sceny przesłuchania Margrét, jak wspomniałem kluczowego świadka zabójstwa, widzimy, jak ostrożnie psycholożki z nią rozmawiają. Chodzi między innymi o to, aby nic dziecku nie wmówić, bo pójdzie za sugestią dorosłego, a prawdy się nigdy nie dowiemy.

Od pewnego momentu opis śledztwa prowadzonego przez Huldura nuży, bo przesłuchanie Margrét nie wystarcza: policjanci drepcą w miejscu. My czytelnicy wiemy więcej, bowiem autorka serwuje nam istotne wątki poboczne. Na przykład historię młodego krótkofalowca, który otrzymuje dziwne komunikaty liczbowe, w jednym z nich pojawia się jego numer PESEL... Historia owego krótkofalowca okaże się kluczem do rozwiązania zagadki.

Ciekawym problemem poruszonym przez Sigurðardóttir jest prawo adoptowanych dzieci do informacji o biologicznych rodzicach. Kilkadziesiąt lat temu w Islandii dopuszczano całkowite zatarcie takich informacji: dokumenty adopcyjne były komisyjnie niszczone. Obecnie każda osoba ma prawo do informacji o swoim pochodzeniu. W książce niektórzy adoptowani w ogóle nie są zainteresowani swoimi korzeniami, inni wręcz obsesyjnie chcą znać historię swej biologicznej rodziny. Niemniej pokazuje autorka, że historia przodków czasami jest bardzo trudna do przyjęcia, lepiej o niej nie wiedzieć.

Pod koniec książki mamy nieoczekiwany zwrot, wtedy akcja nabiera wyraźnie tempa. Zaś rozwiązanie zagadki morderstw (bo jest ich więcej niż jedno) jest zupełnie nieoczekiwane i całkiem logiczne.

Książka nie jest tak dobra jak 'Rozgrzeszenie' ze względu na wspomniane dłużyzny i niezbyt wyraziste wątki społeczne, niemniej to wciąż bardzo dobry kryminał.

Słuchałem audiobooka w bardzo dobrym wykonaniu Filipa Kosiora.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-21
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odziedziczone zło
3 wydania
Odziedziczone zło
Yrsa Sigurdardóttir
7.2/10
Cykl: Freyja i Huldar, tom 1

Pod osłoną nocy we własnym domu, w bestialski sposób, zostaje zamordowana młoda kobieta. Jedynym świadkiem zbrodni jest siedmioletnia córka ofiary. Krótko po tym wydarzeniu zwyrodnialec ponownie odbi...

Komentarze
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
Spróbuj z serią Thora. Jest, myślę, jeszcze lepsza.
× 1
@almos
@almos · ponad rok temu
Dobra, dzięki za rekomendację.
Odziedziczone zło
3 wydania
Odziedziczone zło
Yrsa Sigurdardóttir
7.2/10
Cykl: Freyja i Huldar, tom 1
Pod osłoną nocy we własnym domu, w bestialski sposób, zostaje zamordowana młoda kobieta. Jedynym świadkiem zbrodni jest siedmioletnia córka ofiary. Krótko po tym wydarzeniu zwyrodnialec ponownie odbi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Odziedziczone zło" autorstwa Yrsy Sigurðardóttir to mrożący krew w żyłach thriller, który wplątuje nas w sieć zbrodni i tajemnic. Akcja rozgrywa się pod osłoną nocy, kiedy bestialskie morderstwo zmi...

@Malwi @Malwi

Końcówka 2021 roku w moim wykonaniu skandynawskimi kryminałami stoi. Twórczość autorki o bardzo trudnym do wymówienia nazwisku o wdzięcznym imieniu Yrsa jest mi bardzo dobrze znana, ponieważ kilka la...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Pozostałe recenzje @almos

Nie oglądaj się
Leniwe śledztwo

To pierwszy mój kryminał Karin Fossum, którego wysłuchałem w dobrej interpretacji Jacka Kissa. Bohaterami książki są dwaj detektywi, Konrad Sejer i Jacob Skarre, badając...

Recenzja książki Nie oglądaj się
Uniewinnienie
Prawdziwa twardość wykuwa się w męce?

Na początku lektury miałem wrażenie, że to książka o tym jak współcześni Rosjanie przeżywają i przepracowują zbrodnie stalinowskie, w których ucierpiała prawie każda rod...

Recenzja książki Uniewinnienie

Nowe recenzje

Kamienica Schopenhauerów
Dawny Gdańsk oczami służby
@candyniunia:

Lubicie czytać o dawnych czasach? Jeżeli tak, to ta powieść obyczajowa jest dla Was. XVIII i XIX wieczny Danzig, dzis...

Recenzja książki Kamienica Schopenhauerów
Arsene Lupin kontra Herlock Sholmes
Lupin kontra Sholmès
@Aga_M_B:

Maurice Leblanc, francuski pisarz, nowelista, jest autorem cyklu opowieści kryminalnych, których bohater Arsène Lupin –...

Recenzja książki Arsene Lupin kontra Herlock Sholmes
RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
Rak. Psy szczekają karawana jedzie dalej. Tom 1.
@przekartkow...:

♥Współpraca♥reklamowa♥ 🟣 Licznik: 18/2024 🟣 📚Tytuł: „Rak. Psy szczekają karawana jedzie dalej. Tom 1.” 🖊️Autor: „Nadi...

Recenzja książki RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej