Zniknięcie Josefa Mengele recenzja

Uciekający potwór

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2022-04-17
Skomentuj
27 Polubień
Fabularyzowana biografia osławionego zbrodniarza wojennego, lekarza z Auschwitz, który skazał na śmierć setki tysięcy osób, a na wielu przeprowadzał okrutne eksperymenty medyczne. Autor koncentruje się głównie na okresie po upadku III Rzeszy. Wtedy Mengele ukrywał się najpierw w Europie, by w 1949 odpłynąć do Argentyny, gdzie urządził sobie wygodne życie pod własnym nazwiskiem. Bardzo pomogli mu wpływowi naziści, którzy też uciekli z Europy, a także bogata rodzina w Niemczech, utrzymywał z nią niemal otwarte kontakty.

Co ciekawe, w tym czasie nikt nie go nie ścigał, czuł się na tyle bezpiecznie, że odważył się na przyjazd do RFN w latach 50. i odwiedzenie rodzinnego miasta. Dobre życie skończyło się wraz z porwaniem Eichmanna w 1960 r. Od tego czasu Mengelemu zaczął się palić nurt pod nogami, stał się zwierzyną łowną, nie znał dnia ani godziny. Wtedy, chociaż częściowo mógł poczuć, to co jego ofiary przed śmiercią.

Guez pisze, że na początku lat 60., po sukcesie z Eichmanem, Mossad był o krok od porwania Mengele, ale izraelscy politycy uznali, że wywiad winien walczyć z Arabami, ściganie zbrodniarzy hitlerowskich zeszło na dalszy plan. Poza tym władze Niemiec Zachodnich też się nie kwapiły do ścigania zbrodniarza, zresztą miał wciąż wpływowych przyjaciół w wysokich kręgach niemieckich, którzy chronili go,jak mogli.

Umarł w samotności w Brazylii pod koniec lat 70., wciąż wietrząc pogoń i bojąc się porwania czy zamordowania. Co przeraża, to niezachwiane poglądy nazistowskie tego potwora, do końca bezgranicznie wierzył w ideologię rasy wyższej i nigdy nie okazał cienia skruchy za swoje zbrodnie.

Mam z książką Gueza pewien problem, nie wiadomo jak dalece jest zgodna z prawdą historyczną, słusznie pisze Włodzimierz Kalicki w 'Dużym Formacie', że „nie jest ani rzetelną biografią czy historycznym reportażem.” Czasami autor mocno fantazjuje, np. pisząc o życiu erotycznym Mengele czy jego snach, wytyka też Kalicki Guezowi drobne błędy historyczne. Niemniej wydaje się, że podstawowe fakty są OK, poza tym rzecz cała jest świetnie napisana, trudno się niej oderwać. Zatem to lektura atrakcyjna dla czytelnika nieinteresującego się na co dzień historią, a przecież chyba też o to chodzi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-11-11
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zniknięcie Josefa Mengele
Zniknięcie Josefa Mengele
Olivier Guez
7.4/10

Rok 1949. Josef Mengele przybywa do Argentyny. Ukrywając się pod różnymi fałszywymi nazwiskami, ten lekarz, były oprawca w Auschwitz, wierzy, że na nowo ułoży sobie życie w Buenos Aires. Argentyna pod...

Komentarze
Zniknięcie Josefa Mengele
Zniknięcie Josefa Mengele
Olivier Guez
7.4/10
Rok 1949. Josef Mengele przybywa do Argentyny. Ukrywając się pod różnymi fałszywymi nazwiskami, ten lekarz, były oprawca w Auschwitz, wierzy, że na nowo ułoży sobie życie w Buenos Aires. Argentyna pod...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

" Zniknięcie Josefa Mengele" Autor przedstawia nam ucieczkę przed wymiarem sprawiedliwości, przed należną karą, jednego z najbardziej znanych nazistów, a mianowicie Anioła Śmierci z Auschwitz, Josefa...

@karolina92 @karolina92

Pozostałe recenzje @almos

Korporacja kościół
Władza absolutna

Książka napisana przez byłego katolika, byłego księdza, byłego zakonnika, byłego prawnika kościelnego (sam tak siebie określa). Sądząc po tytule, spodziewałem się pozycj...

Recenzja książki Korporacja kościół
Wnyki
Zagadka znikniętego księdza

Jakiś czas temu przeczytałem 'Bielma', książkę z policjantem (i niedoszłym księdzem) Kosmą Ejcherstem w roli głównej; bardzo mi się spodobała. Wróciłem więc do Kosmy; w ...

Recenzja książki Wnyki

Nowe recenzje

Sto mil ciszy
Mądra, zachwycająca powieść o szukaniu miłości.
@anettaros.74:

Idealna książka na wakacje to... "Sto mil ciszy" Aleksandry Rak! Dla mnie idealna książka na wakacje to taka, która ...

Recenzja książki Sto mil ciszy
Cienie nad stawem
Cienie nad stawem
@Olga_Majerska:

oczy zamknij słuchaj i czuj tamto co było duszę rozmyło wszystko to tęsknota i nieme trwanie wszystko to duchota i cich...

Recenzja książki Cienie nad stawem
Strażniczka Feniksa
.
@motyloova99:

"Strażniczka feniksa" to książka, która pozwala czytelnikowi wsiąknąć do świata magicznych stworzeń, które walczą o prz...

Recenzja książki Strażniczka Feniksa
© 2007 - 2025 nakanapie.pl