UWAŻAJ CZEGO PRAGNIESZ... MOŻESZ TO OTRZYMAĆ
Tych kilka słów zaintrygowała mnie od poczatku. "Nevermore to książka, która z pewnością mam nam wiele do zaoferowania. Mamy to ramons, horror, trochę humoru. Nie jest to kolejna pusta powieść , która oprócz oklepanej historii rodem z Hollywood niczym nas już nie może zaskoczyć. Książka ta oczaruje czytelnika już od pierwszej strony, wplatanie fragmentów utworów Edgarda Poe'go , oraz zagadka jego tajemniczej śmierci zaciekawiła mnie od samego początku.To perełka wśród książek młodzieżowych, których treść nie ma głębszego przekazu, mówiąc krótko są po prostu płytkie i banalne. "Nevermore" takie na szczęście nie jest. To powieść , która każdego oczaruje.
Główni bohaterowie już od początku nie pasują do ogólno przejętych schematów. Mamy więc tutaj Isobel, młodą czirliderkę, która na szczęście nie jest pustą i "bez-mózgową" lalą. Jeśli chce potrafi walczyć o swoje i wie jak to zrobić. Jej uporządkowane życie zaczyna się walić, kiedy to nauczyciel angielskiego przydziela ją do projektu z pewnym niezbyt uprzejmym i "żyjącym w swoim świecie" gocie. Varen, bo tak chłopak ma na imię okazuje się przy bliższym spotkaniu jeszcze mniej towarzyski i miły. Chłopak jest dziwny , zamknięty w swoim świecie, do którego nikogo nie dopuszcza. Z czasem Isobel zaczyna on coraz bardziej intrygować. Jednak znajomość z chłopakiem może się dla niej źle skończyć. Dziewczyna traci powoli przyjaciół i status społeczny. Zaczynają ją dręczyć dziwne sny. Widuje rzeczy, których nie powinna.
Podoba mi się sposób w jaki autorka wplątuje do powieści motywy i cytaty z utworów Poeg'o. Sama powieść jest przedstawienie świata , który niektórzy mogą znać z twórczości poety. Z każdą stroną książka wciąga coraz bardziej i czytelnik nie może oderwać się od "Nevermore".Co bardzo mi się podoba, że powieść od początku mnie zaintrygowała. Autorka zdaje się łamać pewne z góry przyjęte stereotypy. Plusem z pewnością jest to, że "Nevermore" nie jest typowym romansem dla nastolatek z paranormalnymi postaciami w tle. Tutaj większą rolę odgrywa świat Pego, świadomość tego, że nie wszystko co może nam się wydawać realne tego właśnie nie jest. Jak odnaleźć rzeczywistość pomiędzy snem , a prawdziwym światem, gdzie życie nie zawsze jest takie jak chcielibyśmy by było?
"Wszystko to, co*
Widzę, wiem –
Czyż jest tylko
We śnie snem?"
Wątek tajemniczej śmierci Peo'go , który bardzo dobrze w "Nevermore" został wykorzystany. Autorka w ciekawy sposób przedstawiła nam nowy fantastyczny świat, który sprawia , że powieść staje się coraz bardziej tajemnicza.
"Idąc w ciemny szlak nieznany,**
Od złych duchów opętany,
Z krain, kędy Bóstwo – Noc
Samowładną dzierży moc –
I, w gwiaździstej lśniąc koronie,
Na swym czarnym siedzi tronie –
Świeżom wrócił w nasze światy
Spoza Thule lodowatej."
Nie byłabym sobą , gdybym nie wspomniała o okładce. Wiem, że nigdy nie ocenia się książki po okładce, ale w tym przypadku to powiedzenie się nie sprawdza, bo okładka jest tak samo niesamowita i dobra jak książka. Niby prosta i banalna, ale ma coś w sobie. Czarny kruk z cytatami na swoich skrzydłach i fioletowy tusz idealnie nawiązują do fabuły powieści. Tak do porównania zamieszczę amerykańską wersję.
Pewnie czytając moja recenzję już się domyślacie jaka będzie moja ocena. Oczywiście "Nevermore" zasługuję na więcej niż 10/10, bo to prawdziwy majstersztyk wśród powieści . Na pewno na moją ocenę wpłynęło także zakończenie, który było nieprzewidywalne i to duży plus dla autorki, który nie zmarnowała tak dobrego materiału . Z niecierpliwością czekam na kolejną część.jeśli nie możecie doczekać się polskiej premiery