Żyj Wabi-Sabi recenzja

Wasabi... albo coś w ten deseń?

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Airain ·2 minuty
2021-01-04
Skomentuj
12 Polubień
To nawet niezła książka, tyle tylko, że mam z nią dwa problemy. Po pierwsze, ani tytuł, ani informacje z tyłu okładki nie precyzują, o czym naprawdę jest. Powinna nazywać się "Życie towarzyskie w stylu wabi-sabi" albo "Przyjmowanie gości według wabi-sabi" i byłoby w porządku, bo mówi o tym, i wyłącznie o tym. (A ja, dodajmy, na pewno bym po nią nie sięgnęła).

Drugi problem jest głębszej natury. Koncepcja wabi - czy wabi-sabi - należy do kanonu japońskiej estetyki i wiąże się ściśle z klasyczną szkołą ceremonii herbacianej. Ceremonia herbaciana polega oczywiście na przyjmowaniu gości i częstowaniu ich herbatą, więc na pozór wszystko jest w porządku. Niestety, autorka szybko opuszcza Japonię i przeskakuje do Kalifornii, Francji, Danii czy Włoch. I tu robi się klops. Bo chcąc napisać poradnik luźnego i naturalnego przyjmowania gości, opartego na swobodnym kontakcie, obcowaniu z naturą i porzuceniu troski o perfekcjonizm, moim skromnym zdaniem nie należało zaczynać od wabi i sabi. Nie ma nic dalszego od ducha japońskiej ceremonii herbacianej niż sposób, w jaki Włosi czy Francuzi przyjmują gości (o Duńczykach wiem niewiele, więc się nie wypowiem). To prawda, że wystrój i utensylia do parzenia herbaty w duchu wabi są "niedoskonałe", a szlachetna patyna jest pożądana, ale samo spotkanie jest drobiazgowo skodyfikowane, a jego znaczenie wykracza poza "przyjemne bycie razem" czy delektowanie się jedzeniem - a nawet smakiem herbaty. Zestawienie idei związanej z ceremonią herbacianą z piknikiem na kalifornijskiej plaży czy rodzinnym przyjęciem na południu Włoch to grube nieporozumienie. Wabi-sabi nie jest odtrutką na perfekcjonizm, tylko innym rodzajem perfekcjonizmu.

Podejrzewam, że odwołanie do koncepcji wabi-sabi jest w rzeczywistości jedynie marketingowym chwytem, skutkiem mody na "cudzoziemskie style życia". Było hygge, było lagom i ikigai, było kilka jeszcze fikuśnie brzmiących nazw, które już zdążyłam zapomnieć, to wykorzystajmy kolejne tajemniczo brzmiące słówko, by sprzedać porcję dość oczywistych oczywistości. Trochę minimalizmu, trochę slow food, szczypta ekologizmu, dużo zwykłego zdrowego rozsądku, co kilka stron zdjęcia ludzi jedzących coś w ładnym otoczeniu i z zadowolonymi minami, i dzieło zakończone.

Jeśli szukacie niezobowiązujących, przydatnych porad dotyczących przyjmowania gości, organizowania miejsca spotkania, nakrywania do stołu, a nawet gotowania - bo znajdziemy tu kilka interesujących pomysłów na dość proste przekąski dla gości, a nawet na całe dania - to będziecie zadowoleni. Autorka promuje prostotę, nieprzejmowanie się drobiazgami, zdrowe pożywienie i dobry humor. Ale nie dowiecie się niczego ani o wabi, ani o sabi. Ani nawet o wasabi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-04
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żyj Wabi-Sabi
Żyj Wabi-Sabi
Julie Pointer Adams
5/10

Japońska sztuka życia wabi-sabi to antidotum na perfekcjonizm kultury Zachodu. W Kraju Kwitnącej Wiśni piękno jest niedoskonałe i przemijające, a najpiękniejsze przedmioty to te z historią i zaszargan...

Komentarze
Żyj Wabi-Sabi
Żyj Wabi-Sabi
Julie Pointer Adams
5/10
Japońska sztuka życia wabi-sabi to antidotum na perfekcjonizm kultury Zachodu. W Kraju Kwitnącej Wiśni piękno jest niedoskonałe i przemijające, a najpiękniejsze przedmioty to te z historią i zaszargan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Airain

Ostatni Pan i Władca
Przyszłość ludzkości nie rysuje się różowo

Zbiór piętnastu opowiadań Dicka, nierówny, jak to bywa ze zbiorami, ale i tak niezwykle interesujący, zarówno ze względu na pomysły autora, jak i na związki tych pomysłó...

Recenzja książki Ostatni Pan i Władca
Żabi król
Płazem go, płazem!

Dawno już nie czytałam tak żenującej bzdury. Po horrorze o zmutowanych żabach atakujących ludzi nie należy się oczywiście z zasady spodziewać zbyt wiele, ale taki temat ...

Recenzja książki Żabi król

Nowe recenzje

Królowa Nocy
Nawiedzony teatr, zjawy i pewien chłopiec…
@ksiazkiagi:

Dwunastoletni Viktor wraz z mamą przeprowadzają się z Paryża do Helsinek. Chłopiec tęskni za swoim starym domem, a na d...

Recenzja książki Królowa Nocy
Śladami Amber
Nie było jej bez niego
@WioletaSado...:

"Po tamtym wieczorze nie było jej bez niego". Podobnież miłość jest chwilowym szaleństwem, ale czasami to szaleństwo ...

Recenzja książki Śladami Amber
Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl