"Złudne marzenia" to kontynuacja, w której poznajemy dalsze losy Kiry. Poprzedni tom przypadł mi do gustu i miałam nadzieje, że ten także mnie zauroczy. Na pewno jest lepszy ale ma także jedno ale.
Kira musi się mierzyć ze śmiercią "narzeczonego". Jednak nie ma na to czasu, bo szybko okazuje się,że Eryk ja oszukiwał. Najpierw próbując namówić do sprzedaży firmy, potem pokazując swoją prawdziwą twarz a na koniec okazuje się, że nie był tym za kogo go uważała. Ukrywał żonę i dziecko, a także swoje powiązania z kimś niebezpiecznym. Jakby tego było mało dostaje pogróżki a Natalia jej sekretarka, zaginie w nie wyjaśnionych okolicznościach. Wszystko to sprawia, że zatrudnia jedyną osobę, która wydaje jej się pomocna. Wkrótce między nią a Kajetanem pojawia się nie tylko sympatia ale i coś więcej. Tylko czy wróg odpuści? A może jest ich kilku? Czy Kirze uda się dość prawdy? Kogo Kira straci przez to, w co wpakował ja Eryk?
Kajetan to młody mężczyzna, który jest byłym policjantem. Poznajemy go już w poprzednim tomie. Wtedy jest poboczną postacią. W drugim wysuwa się na pierwszy plan. Kiedy zgadza się pomoc Kirze nie ma pojęcia, w co się tak naprawdę pakuje. Kira go zauroczy już wtedy, gdy pomógł jej w klubie, gdzie pracował jako ochroniarz. Szybko między nim a Kirą pojawia się iskra, która wyburza w postaci ognistego romansu. Jednak nie wszystko idzie jak należy. Wróg, z jakim muszą się mierzyć Kira i on jest mocny i nie przebiera w środkach. Czy uda mu się ochronić Kirę? Czy zadanie, jakiego się podjął będzie zbyt trudne? Czy uczucie, jakie pojawi się między nim a Kira ma szansę?
Fabuła genialnie poprowadzona, dużo intryg, tajemnic, niedopowiedzeń, poszlak, które prowadzą nas na manowce. Postacie świetnie wykreowane. Dodatkowo akcja zmienia się w kierunku zaskakującym. Wychodzą na jaw tajemnice Eryka. Pojawia się nowy wspólnik Kiry, który namiesza i to sporo w życiu kobiety. Tylko nie będzie jedyną osobą, która zagraża Kirze. Ne do końca w sumie wiadomo kim jest, czemu zależy mu na firmie Kiry ani, jakie są jego plany. Jedyne to, że chce ja przejąć i ze "zawsze dostaje to co chce". Kira, mimo że wydawała się w poprzednim tomie naiwna pokazuje swoją siłę. Ne poddaje się i przeciwstawia wspólnikowi. Po aferze z Erykiem nie ufa nikomu poza Kajetanem i Arkiem. Tylko czy słusznie ufa mężczyznom? Czy to, co ją czeka sprawi, że dawna Kira przestanie istnieć? Czy uda jej się zakończyć to wszystko?
Zakończenie zaskakujące i nieoczekiwane. Kto stoi za pogróżkami? Do czego jest zdolny wspólnik? Kim tak naprawdę był Eryk? Komu nie powinna ufać Kira? Jest wiele pytań, na które znajdujemy odpowiedź. Jednak pojawiają się w końcówce nowe wątki. Wątki, które zmieniają wszystko to co do tej pory sądziliśmy. Wszystko to, co myślała Kira to złudzenia. Kim jest osoba odpowiedzialna za dramat Kiry? Na to pytania znajdziecie odpowiedź na końcu drugiego tomu. Muszę przyznać, że będziecie mocno zaskoczeni. Epilog można powiedzieć przewidywalny i trochę niepasujący do zakończenia. W dodatku jest tym ale. Odciosałam wrażenie, że dopisany na siłę. Całość bardzo ciekawa i polecam. Choć mam mieszane uczucia i wrażenie, że to jeszcze nie koniec serii.