“Związek z drugim człowiekiem i wolność? Popularnie postrzegane jako paradoks. Tymczasem nie żyje się dla kogoś, żyje się z kimś dla siebie, inaczej jest się skazanym na samotność, bo oddalam się od samego siebie, uzależniając od innego człowieka własne samopoczucie, poczucie bezpieczeństwa i wartości. ”
“Jestem szczęśliwy. Doszedłem do wniosku, że to prawda, jestem zawsze szczęśliwy, lecz nie zawsze o tym pamiętam. Jestem szczęśliwy, lecz nie zawsze tak głęboko to odczuwam. Jestem szczęśliwy, choć zmęczony. ”
“Oddycham głęboko, w zwykłych okolicznościach, swojego zwykłego życia, pewnie podszedłbym do dziewczyny i zaczął ją całować, zdejmować z niej ubranie. Ale ta sytuacja wymykała się mojemu pojmowaniu przeciętności, zwykłe, przeciętne życie zostało za progiem jej mieszkania.”
“W każdym chromosomie mojego DNA czuję zadowolenie. Mam wrażenie, że koktajl endorfiny, oksytocyny, serotoniny i dopaminy płynie w moich żyłach, niestety z każdym kolejnym mijającym dniem od naszego spotkania coraz bardziej rozrzedzany przez krew. Na takim hormonalnym haju żyje się przyjemnie, ale czy to jest normalne?”
“‒ Zrób bałagan w moim łóżku. – Jej słowa przelewają się w mojej głowie jak fala, która porywa moje zmysły i zmywa wszelkie opory jakiekolwiek jeszcze przed chwilą miałem. ”
“...„wiedźma” pochodzi od świadomości, wiedzy. Czyli tak naprawdę określa osobę posiadającą umiejętności i wiedzę, a zostało tak zeszmacone przez wieki. I dziś funkcjonuje negatywnie. ”
“– Uważam, że akceptacja jest pierwszym fundamentalnym, podstawowym budulcem świata. Bo jak sobie wyobrazić bezwarunkową miłość pozbawioną akceptacji? ”
“Im szybciej dotrę, do mojego dotychczasowego życia, tym szybciej zmienię jego ustawienia fabryczne. Dziś dojrzałem do zmian i to jest ten moment, ta chwila, kiedy czuję się wolny i szczęśliwy. ”
“– Człowiek to powinien mieć dwa życia, bo jak by w jednym coś popsuł, to w drugim mógłby to… naprawić. – Ty, jak byś miał trzy życia, to byś pierwsze zepsuł, drugie spierdolił, a trzecie zjebał. Tu trzeba żyć, tu i teraz. A nie, gdzieś… kiedyś… nigdy. ”