"B. A. Feder"

Autorka 8 czytelników
Zostań fanem autorki:
8.9 /10
17 ocen z 2 książek,
przez 15 kanapowiczów
Autorka Wattpadowych powieści. W swoich romansach łączy namiętność z elementami thrillera. Absolwentka psychologii. Wiedzę zdobytą na studiach wykorzystuje przy kreacji swoich bohaterów, nadając im mocny zarys
psychologiczny. Prywatnie jest żoną i psią matką trzech adoptowanych suczek, które rozpieszcza na każdym kroku. Miłośniczka podróży, uzależniona od kawy i tatuaży. Wrażliwiec i typ sentymentalnej, niepoprawnej romantyczki. Ma głowę pełną pomysłów oraz stos notesów, w których obsesyjnie zapisuje koncepcje kolejnych
powieści.
Kategorie
Romans , Romans new adult

Książki

Zniszcz mnie jeszcze raz
Zniszcz mnie jeszcze raz
"B. A. Feder"
9.3/10

Zakazane uczucie i dwa poturbowane serca, które nigdy nie powinny się pokochać. Czy dostaną swoją szansę, nawet jeśli zniknie nadzieja? Osiemnastoletnia Léa jest przyzwyczajona do autorytarnego styl...

Kanadyjczyk
Kanadyjczyk
"B. A. Feder"
8.5/10
Seria: Bezwstydna

Jedna kobieta, jeden dom i… dwóch braci. Drea to dziewczyna o ciętym języku oraz marzeniach wielkości samej Kanady i choć z natury jest optymistką, to po rodzinnej tragedii nie umie się pozbierać....

Serie i Cykle

Cytaty

Nie warto z kolei rezygnować z miłości tylko dlatego, że boisz się momentu, w którym zniknie, bo tak naprawdę ona wcale nie znika. Ta miłość zostaje z Tobą, w Twojej duszy, w Twoich wspomnieniach, a każda chwila spędzona z ukochanym zwierzęciem wynagradza Ci fakt, że poczujesz smutek, gdy czworonożny towarzysz odejdzie.
Moje durne serce wywinęło koziołka i mocniej zadudniło w piersi. Przez sekundę wydawało mi się, że instruktor zatrzymał wzrok na moich wargach, ale z równowagi wytrącił mnie czyjś głos, przez który odskoczyłam od Cédrica jak oparzona, chociaż wcale nie staliśmy aż tak blisko siebie.
Gdy tak na mnie patrzył, marszcząc brwi, po moim ciele wędrował rój niewidzialnych mrówek. Cédric uniósł wzrok, a ja przepadłam w otchłani jego szarych tęczówek. Zresztą... szczerze mówiąc, przepadłam już dawno, i miałam tego pełną świadomość.
Atmosferę zelektryzowało moje westchnięcie. Kierowana instynktem, automatycznie przysunęłam się bliżej. Cédric był jak magnes, który mnie przyciągał. Po chwili mnie puścił, ale wbrew temu, czego się spodziewałam, nie oddalił się. Zamiast tego położył ręce na oparciach fotela, nakrywając moje dłonie swoimi. Jego skóra była ciepła, lekko szorstka. Moje serce wyło do niego jak wilk do księżyca.

Komentarze