Kamil Staniszek
Zostań fanem autora:

Kamil Staniszek

Autor 8 czytelników
7.4 /10
8 ocen z 2 książek,
przez 8 kanapowiczów
Kamil Staniszek – dziennikarz, pisarz, publicysta, wydawca gazety regionalnej „Kurier Południowy” oraz portalu informacyjnego PiasecznoNEWS.pl. Debiutował w 2001 roku opowiadaniem „Gracz” w „Nowej Fantastyce”. Autor dwóch powieści kryminalnych: „Kocia morda” oraz „Zemsta ma smak czerwieni”. Wielki pasjonat muzyki metalowej, o której od lat pisze pod pseudonimem Maria Konopnicka.
Kategorie
Horror

Książki

Zaraza. Grobowiec Tom I
2 wydania
Zaraza. Grobowiec Tom I
Jakub Bielawski, Paweł Ciećwierz, Bartłomiej Grubich, Grzegorz Kopiec ...
6.4/10

„Grobowiec” to cyklicznie wydawana antologia prezentująca dzieła najciekawszych przedstawicieli polskiej literatury grozy. Każdy tom poświęcony jest jednemu, konkretnemu zagadnieniu. Tom pierwszy odno...

Pętla
Pętla
Kamil Staniszek
8.3/10

Rafał po rozstaniu z Martą traci sens życia i podejmuje próbę samobójczą. Z depresji próbuje wyciągnąć go babcia, którą odwiedza w Pogorzelisku, zapadłej wsi na Lubelszczyźnie, gdzie jako dziecko spęd...

Kocia morda
Kocia morda
Kamil Staniszek
Cykl: Andrzej Kalicki, tom 1

Wydawca lokalnej gazety i przedsiębiorca Leopold Zagrodzki planuje gigantyczną inwestycję – modernizację popeerolowskiego Ośrodka „Wisła” w Zalesiu Górnym oraz budowę szybkiej kolei do Warszawy. Gdy s...

Zemsta ma smak czerwieni
Zemsta ma smak czerwieni
Kamil Staniszek
Cykl: Andrzej Kalicki, tom 2

Ktoś chce zmiany na stanowisku burmistrza Konstancina-Jeziorny. W grę muszą wchodzić potężne interesy i gigantyczne pieniądze. Czy nic nie jest w stanie zachwiać dziennikarską rzetelnością Andrzeja Ka...

Serie i Cykle

Cytaty

Ludzie są piękni, gdy patrzymy na nich z daleka. Nie warto zbliżać się za bardzo i poznawać ich lepiej. Kiedy w parkowej alejce zamigocze w trawie grudka złota, nie bierz jej do ręki. To na bank będzie psie gówno połyskujące w promieniach słońca.
niech się ktoś zamknie w jakiejś stodole i robi to z facetem, kozą albo nawet kurą. Dopóki świat tego nie zobaczy, to jego problem. Jego zboczenia i jego choroba. Ale jak można o tym ludziom mówić? Jak można wychodzić z tym na świat i się własną ułomnością szczycić? To mi się, cholera, w głowie nie mieści".
To tylko słowa... Mówić można wszystko, a od nas zależy, jaką treść tym słowom przypiszemy.

Komentarze