Izabela Kawczyńska
Zostań fanem autorki:

Izabela Kawczyńska

Autorka, 43 lata 7 czytelników
8.5 /10
8 ocen z 2 książek,
przez 8 kanapowiczów
Urodzona w 1980 roku w Polsce
Izabela Kawczyńska – polska poetka i pisarka.

Publikowała w Akcencie, Arteriach, Blizie, Cegle, Frazie, Helikopterze, Tekstualiach, Toposie. Laureatka konkursów poetyckich im. K.K. Baczyńskiego, R. Wojaczka, H. Poświatowskiej, Z. Herberta. Zdobywczyni I nagrody IV Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Kazimierza Ratonia w 2008 (nagroda – wydanie tomiku Largo w 2009). Za tomik Luna i pies. Solarna soldateska otrzymała II nagrodę V Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego "Złoty Środek Poezji" 2009 na najlepszy poetycki debiut książkowy roku 2008.

Książki

Balsamiarka
2 wydania
Balsamiarka
Izabela Kawczyńska
7/10

Śmierć babki uruchamia serię nieoczekiwanych zdarzeń, w wyniku których główna bohaterka – neurotyczka pozostająca pod wpływem apodyktycznej matki – podejmuje pracę w zakładzie pogrzebowym, gdzie pozna...

Jej jest ta czerwień
Jej jest ta czerwień
Izabela Kawczyńska
10/10

Wszyscy jesteśmy mordercami w świecie, w którym łotrostwo jest cnotą, a przemoc jest prawem. Inspirowana prawdziwymi zdarzeniami opowieść o makabrycznej zbrodni, o której Ernest Hemingway napisał:...

Chłopcy dla hekate
Chłopcy dla hekate
Izabela Kawczyńska

Zbiór wierszy.

Linea nigra
Linea nigra
Izabela Kawczyńska
Cykl: Biblioteka Poezji Współczesnej, tom 139

Linea nigra Rzeka jest teraz wyżej i ona jest gotowa. Tam motyle wielkości pięści zmieniają niebo w witraż, w kościół cały, kiedy fruną, kiedy fruną, a kiedy spadają, są jak ziemia na nasze kości ...

Cytaty

Życie przypomina obowiązkowy zastrzyk w gabinecie higienistki: "Zaraz się zacznie" - myślisz, nawet nie poczujesz i jest już po wszystkim.
— Spójrzcie, siostry. Ta dziewczynka płacze z tęsknoty za Bogiem — wzruszyła się jedna z zakonnic.
Na pocieszenie przyniosła mi ciastko i pogłaskała po głowie. Byłam więcej niż zadowolona. Skoro dostałam jagodziankę, mogą zatrzymać sobie Boga.
Z rozbawieniem myślał o tych wszystkich nieważnych sprawach, jakimi ludzie gorączkowo wypełniają sobie życie, o całej tej bezużytecznej, nerwowej krzątaninie. Jakby ci ludzie wierzyli, że jeśli bez przerwy będą czymś zajęci, nikt nie będzie miał czasu umrzeć. Marnujemy życie, postępując tak niedorzecznie (...). Zabijamy czas, a potem, w chwili śmierci - czy to nie dziwne ? - jak głupcy błagamy o jeszcze jeden rok, jeszcze miesiąc, tydzień, choćby jeszcze jeden dzień.
Wszystko przeplata się ze sobą: każda wiosna ma schowaną w sobie zimę, tak jak życie skrywa w sobie śmierć. Nikt nie należy do nikogo; ludzie spotykają się, zaglądają sobie w oczy i w dusze, pożerają się nawzajem, a potem idą dalej.

Komentarze