Ja też nie sądzę, żeby życie wymagało od nas doskonałości. Przecież po coś nam się przydarza. Może po to, byśmy doświadczali i uczyli się z tych doświadczeń. Byli otwarci na zmiany, przygody, sukcesy i porażki. Wyciągali wnioski i nie popełniali takich samych błędów dwa razy...