“W tej sekundzie zrozumiałam, że to mi nie wystarczy. Seks mi już nie wystarczy. Pragnąłem od niej znacznie więcej. Dużo więcej. Potrzebowałem tylko czasu, by to zrozumiała i zapragnęła tego samego.”
“Nie bój się zaryzykować, bo możesz tego kiedyś żałować. Życie bardzo rzadko daje nam drugie szanse. A opcja złamanego serca zawsze wchodzi w grę, więc czy nie warto sprawdzić, jak to się potoczy w tym przypadku?”
“Co robić? Czy stawiać na rozsądek i strach przed tym facetem? Czy dać się ponieść pragnieniu i pożądaniu, które rozbudzał we mnie z prędkością światła?”
“Czasami boimy się zaryzykować, ale z doświadczenia wiem, że warto. Można zyskać znacznie więcej, niż gdy jest się ostrożnym.”
“Nie wiem skąd, ale wiem, że mnie nie skrzywdzisz. I to jest chyba jedyna pewna rzecz w moim zagmatwanym i pokręconym życiu.”
“Jeszcze jestem gotowa pomyśleć, że dolega mu bardzo poważna choroba, jaką jest miłość.”
“Wbrew zdrowemu rozsądkowi i przekonaniu, że z premedytacją wsadził mnie na minę, która zaraz wybuchnie i pochłonie kilka niewinnych stworzeń, jego obecność dodała mi otuchy.”
“Dlaczego linie lotnicze nie sprzedają biletów w jedną stronę do piekła? Wydałabym na to wszystkie oszczędności! A później zapakowałabym tego szaleńca na pokład samolotu!”
“Zrobiłem to, co uważałem za słuszne, i teraz trzeba będzie ponieść tego konsekwencje.”
“Nigdy nie poznałam równie zachwycającego mężczyzny; choć emanował chłodem, mrokiem i czymś niebezpiecznym, to czułam się dobrze w jego towarzystwie.”
“Wszystkie moje plany nagle stały się tylko mirażem i czymś nieosiągalnym, przynajmniej w ciągu najbliższych kilku lat. Na myśl o przyszłości nie czułam jednak strachu, a raczej coś na kształt ekscytacji wymieszanej z podnieceniem.”
“Znacie mnie i wiecie, że jestem do bólu skrupulatna. Obawiam się, że ta cecha prędzej czy później pogrąży mnie w czarnej rozpaczy bankructwa.”
“Dawno nikt nie zwracał się do mnie w ten sposób. Ten jej niewyparzony język był niczym pobudzający powiew świeżości.”
“Jeśli pożyczysz mi telefon i pomożesz usiąść na poboczu, to zrobisz dobry uczynek. Nie tylko przestanę tarasować drogę, ale też będę ci dozgonnie wdzięczna.”
“To, że nie masz doświadczenia, czyni cię wyjątkową. Jesteś moim skarbem, który będę chronił za cenę własnego życia. Jestem wdzięczny losowi, że postawił na mojej drodze tak interesującą, zadziorną i odważną kobietę.”
“Nie wiem. Też się wczoraj nad tym zastanawiałem. Doszedłem do wniosku, że nigdy nie widziałem jej w świetle dziennym.”
“Za miłość i ogniste kobiety! Bez nich życie byłoby nudne, a z nimi mamy przejebane!”
“Niczego mi przecież nie brakuje! Jestem wymarzoną partią dla przyszłej żony. Bogaty, wpływowy i przystojny.”
“- Leonardo, uspokój się - upomniałem go z wyraźną irytacją. - O co ci chodzi? Jestem spokojny! - Taaa. Jak pierdolona Etna na minutę przed wybuchem!”
“To zaaranżowane małżeństwo, więc wcześniej czy później skończy się katastrofą. Albo ja go zabiję, albo on mnie! Wiesz przecież, że mój charakter wyklucza bycie przykładną, ułożoną żoną.”