“Człowiek starzeje się, koniec się zbliża i szkoda tracić czas na wspominanie. Należy zrozumieć matematyczny paradoks tęsknoty: jest potężniejsza we wczesnej młodości, kiedy objętość minionego życia jest nikła. (s.46)”
W swej najnowszej powieści, uznawanej przez krytykę za najlepszą spośród napisanych przez niego w ostatnich latach, znakomity prozaik opisuje losy dwojga czeskich emigrantów, powracających do ojczyzny...