Iwona ze wzrokiem wbitym w płyty chodnika dochodziła do siebie. Trudno było jej jeszcze uwierzyć w to, co się przed chwilą stało. Podniosła się, poprawiła zmierzwione włosy i poszła w drugą stronę, kręcąc głową. Ochłonęła trochę, ale konkluzja dzisiejszego dnia była taka, że wszyscy wydali już na nią wyrok. Zaocznie. Bez znajomości faktów. A nie minęło nawet południe.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Wybrana
Wybrana
Marek Stelar
7.8/10
Cykl: Komisarz Iwona Banach, tom 1

Kiedy jest ten moment, w którym tracisz kontrolę nad swoim życiem i ziszcza się najczarniejszy scenariusz? Komisarz Iwona Banach jest szefem zespołu realizującego zatrzymania osób. Podczas jednej ...

Komentarze