Mijał czas, za szybami noc gęstniała. Antoni Kosiba myślał, myślał o sobie, o swoim losie, o swoim życiu tak pustym dotychczas, tak jałowym i z niczym, ni z ludźmi, ni ze światem niezwiązanym. Tak, niezwiązanym. Bo wiąże tylko uczucie. Nie chleb, nie byt, nie cudza dobroć i serdeczność, nawet nie przekonanie, iż komuś pożytek się przynosi, tylko własne uczucia.
Został dodany przez: @Klementynka@Klementynka
Pochodzi z książki:
Znachor
20 wydań
Znachor
Tadeusz Dołęga-Mostowicz
8.5/10

Znakomita powieść o losach słynnego chirurga, profesora Rafała Wilczura. Opuszczony niespodziewanie przez żonę i córeczkę, szuka zapomnienia w alkoholu. okradziony i brutalnie skatowany, traci pamięć....

Komentarze