Odruchowo wytarł w ręcznik spocone ręce, twarz i ramiona. Dopiero potem zbliżył się do stołów, na których sortowano perły. W promieniach jasnego światła leżały równe rządki i kuszące kupki prawdziwych skarbów morza. Aż się prosiły, by ich dotknąć, musnąć je, popieścić, rozkoszować się nimi.
Został dodany przez: @dona35@dona35
Pochodzi z książki:
Perłowa zatoka
Perłowa zatoka
Elizabeth Lowell
7.3/10
Cykl: Donovanowie, tom 3

Zdesperowana młoda wdowa Hannah McGarry prosi Archera Donovana, najstarszego potomka potężnego rodu zajmującego się międzynarodowym handlem kamieniami szlachetnymi, o pomoc w odnalezieniu wartego trz...

Komentarze