Powiedział to tak, jakby chodziło o beczkę śledzi. A przecież wiadomość była tej samej wagi, co gdyby powiedział: "Dzisiaj w nocy skradziono latarnię morską". Albo: "Postanowiłem założyć w świątyni największy lupanar po tej stronie oceanu". Lub też: "Straż miejska przestała brać łapówki".
Katastrofa.
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Wschód - Zachód
2 wydania
Wschód - Zachód
Robert M. Wegner
8.6/10
Cykl: Opowieści z meekhańskiego pogranicza, tom 2

Honor i wierność, wytrwałość i żelazna wola. W książkach Roberta Wegnera odżywają dawne wartości, a pomiędzy barwnymi pojedynkami, intrygami, bitwami wielkich armii i krwawymi starciami jest miejsce n...

Komentarze