“Rincewind uniósł głowę i uchylił kapelusza. - Bardzo panów przepraszam - powiedział. - Czy to sala 3B? I rzucił się do ucieczki. Deski podłogi jęknęły pod jego stopami. Z tyłu ktoś wykrzyczał przydomek Rincewinda, który brzmiał: „Nie pozwólcie mu uciec!”.”
Obyś żył w ciekawych czasach - starożytna klątwa. Kiedy kurierski albatros przybywa z żądaniem przysłania "Wielkiego Maga", Rincewind zostaje wezwany do trapionego niepokojami Imperium Hongów, Sun...